[Refren]
Zawijam THC w OCB
Żeby złapać choć gram luzu (choć gram luzu)
W głowie nawija do mnie stres
Psycha podnosi się z gruzów
Zawijam CBD w OCB
Kruszę trochę suszu, żeby złapać choć gram luzu
W głowie nawija do mnie stres
Album produkował mu niepokój i lęk
[Zwrotka 1]
Znów mam (znów mam) chore myśli kiedy nie ma jej (znowu nie ma jej)
W środku pusto, wszyscy wyszli i tak dzień za dniem
Od euforii do depresji tak jak Harvey Dent
Chcę uwolnić się od presji tak jak Harvey Dent
Rzut monetą - reszki dwie, tak jak Harvey Dent
Coraz częściej mówi we śnie jakaś część mnie
Ona mówi weź mnie, szepcze weź mnie
Ona mówi weź mnie, a ja niе chcę
Chodzę na terapię, bo mam tygodnie, gdy mentalniе na dnie
Bo kiedy się spadnie o tym, co w środku mówić jest łatwiej
W moim K-PAX'ie, emocji gradient od szarych po czarne
Znów piszę nocą, nocą, nocą... i chyba nie zasnę
[Refren]
Zawijam THC w OCB
Żeby złapać choć gram luzu (choć gram luzu)
W głowie nawija do mnie stres
Psycha podnosi się z gruzów
Zawijam CBD w OCB
Kruszę trochę suszu, żeby złapać choć gram luzu
W głowie nawija do mnie stres
[Zwrotka 2]
Zakupy przez Signal, moje flow anonim
Ekstrakt wlewam w tonik
Brak czasu to największy bogin
Od dzieciaka ślę środkowe monoto-nii
Zawijam się w embrion, zawiniesz się ze mną
Droga do światła przez tunel, który skrywa ciemność
Dla mnie to codzienność, demony są ze mną
Ciągle szepczą, szepczą, szepczą...
Miewam paranoje, a nie noszę kamizelki
Już nie trzymam we krwi stężenia jak bad trip (ej, ej)
To poryło łeb mi, kumulacja złej energii, rozmiar kula Dendi
[Refren]
Zawijam THC w OCB
Żeby złapać choć gram luzu (choć gram luzu)
W głowie nawija do mnie stres
Psycha podnosi się z gruzów
Zawijam CBD w OCB
Kruszę trochę suszu, żeby złapać choć gram luzu
W głowie nawija do mnie stres
Album produkował mu niepokój i lęk