Reno
Delfonics
[Dialog]
- It's great
- Mhm
- Who is this?
- The Delfonics
- It's nice
- Mhm

[Intro]
Reno, yo; ta
Leci sobie Delfonics

[Zwrotka 1]
Nie jestem twoim trenerem rozwoju
Usiądź sobie wygodnie w swojej strefie komfortu
Piję łychę w krysztale, żeby czuć ciężar w dłoni
Świat się trzyma na ślinę i sąd rozwodowy
Zdjęcia takie bez filtra
Ale rzeczywistość fałszywa
Kiedy każdy jest na siłę inny
Chyba normalność to oryginał
Nigdy nie byłem sobą jak dzisiaj
Złe decyzje i dobre intencje
Na świeże siniaki od życia
Przykładam zimną butelkę
Pierdolę, co by było, gdyby
Tyle błędów, ale kto to liczy
Życie daje mi znowu cytryny
Wyciskam je na ośmiorniczki

...I leci sobie Delfonics

Ciśnienie niżej od basu
Leci sobie Delfonics
Wszędzie jest tyle fałszu
Potrzebuję harmonii (x2)

...I leci sobie Delfonics
...Leci Delfonics

Całe to wygrywanie na niby
Nie liczą Xanaxów szczęśliwi
Wygrałeś jak ci uwierzyli
Takie Veni Vidi Wi-Fi
Wygrywasz, albo marnujesz tlen
Każdy sobie wkręca film
To jest jej polski sen
Więc robi se zdjęcia jak śpi
Wszystko normalne, bo świat jest dziwny
Wizerunkowe manekiny
Chcą mi wmówić, że czarne jest białe
Pozwolę sobie być asertywnym
Tak czy inaczej znamy na pamięć
Kupę niepotrzebnego gówna
Wygrzani świeżym towarem
Wciąganym z czarnego lustra

...Leci Delfonics

Ciśnienie niżej od basu
Leci sobie Delfonics
Wszędzie jest tyle fałszu
Potrzebuję harmonii (x2)
Ciśnienie niżej od basu
Leci sobie Delfonics... (x2)