Białas
Święto ogródka
[Pre-refren: White 2115]
Jak jestem sam to czuję się źle
Nie będę wycierać łez
Po co mi las jak nie ma tam cię
Wolę już najebać się
Jak jestem sam to czuję się źle
Nie będę wycierać łez
Po co mi las jak nie ma tam cię
Wolę już najebać się
Więc teraz nam lej, hej

[Refren: White 2115]
Flaszka pusta, za to pełne są jej usta
Fajna buźka, dupka też się dobrze huśta
Zmrożona wódka, zwinięta stówka, święto ogródka
Wpada do łóżka, nocą jak wróżka, chyba zębuszka

[Zwrotka 1: Białas]
Dałem jej buszka, nigdy nie puszcza (yeah)
Czary od głupka (yeah), co to za wróżka?
Za dużo zaklęć więc boli mnie różdżka (co?)
Dzwoni jej frajer, niech dzwoni do jutra
Boli go pustka, nie dziwię się
Bo tu duże dupsko (ej), duża gotówka i jego ex
Druga połówka (ej), ona się puszcza
DJ mnie puszcza, buja się puszcza (ej)
A tę stówkę z refrеnu weź, to od wujka
[Pre-refren: White 2115]
Jak jestem sam to czuję się źlе
Nie będę wycierać łez
Po co mi las jak nie ma tam cię
Wolę już najebać się
Jak jestem sam to czuję się źle
Nie będę wycierać łez
Po co mi las jak nie ma tam cię
Wolę już najebać się
Więc teraz nam lej, hej

[Refren: White 2115]
Flaszka pusta, za to pełne są jej usta
Fajna buźka, dupka też się dobrze huśta
Zmrożona wódka, zwinięta stówka, święto ogródka
Wpada do łóżka, nocą jak wróżka, chyba zębuszka

[Zwrotka 2: White 2115]
Dawaj na górę, czekam na górze
Nie lubię sentencji miłosnych, no, bo są jebane za długie
Lubię to co mieści się w kubek
W tych spodniach czuję się jak Chief Sosa
Bez nich też się tak czuję, a z tego glocka strzelamy z kulek
Ma-mała to nie jest Nesquik, czy nadal tu jesteśmy
Tak, tak się pyta mnie Netflix
Twój ex czerwony jak Netflix, ja sexy jestem jak Lexy
Ja pensję mam, nie mam pensji
Pieniędzy więcej niż Betclic
[Pre-refren: White 2115]
Jak jestem sam to czuję się źle
Nie będę wycierać łez
Po co mi las jak nie ma tam cię
Wolę już najebać się
Jak jestem sam to czuję się źle
Nie będę wycierać łez
Po co mi las jak nie ma tam cię
Wolę już najebać się
Więc teraz nam lej, hej

[Refren: White 2115]
Flaszka pusta, za to pełne są jej usta
Fajna buźka, dupka też się dobrze huśta
Zmrożona wódka, zwinięta stówka, święto ogródka
Wpada do łóżka, nocą jak wróżka, chyba zębuszka
Flaszka pusta, za to pełne są jej usta
Fajna buźka, dupka też się dobrze huśta
Zmrożona wódka, zwinięta stówka, święto ogródka
Wpada do łóżka, nocą jak wróżka, chyba zębuszka