Nagły Atak Spawacza
Kamień
[Zwrotka 1]
[Fazi]
Klasyczne wizje już wyszły z mody
A nowoczesne uderzają jak podkowy
Widok odległy dalekie przeniesienie
Zostaną na ziemi tylko kamienie
[Kamień]
Kamień był i kamień będzie
Pustka od lat panoszy się wszędzie
Zewnętrzne omamy i wewnętrzne ciśnienie
Teraz zdychanie wczoraj bawienie
[Kaczor]
Kulminacyjny punkt przedstawienia
Czeka aż znikną urojenia
Które wytwarzane są z dnia na dzień
Smutek rozpacz strach i cień
[Kaczmi]
Cień w oddali stracił swego pana
A na każdej myśli jest jakaś rana
Która krwawi bardzo powoli
A pomnik życia niepewnie stoi
[Kaczor]
Jakby miał zaraz upaść stracić równowagę
Honor kamienia zachowajmy powagę
Zwolniony rytm odlicza czas
Do totalnej zagłady wszystkich mas
[Kaczmi]
Konflikt pokoleń generacja X
Naprawdę dużo pracy wkłada się w ten mix
[Fazi]
To jesteśmy my brudne demony przetrwania
Mam dosyć waszego kłamliwego szczekania
[Kamień]
Człowieku mów prawdę albo spadaj
Jeśli chcesz istnieć to więcej się staraj
[Fazi]
Masz prawo żyć i oddychać
A nie swój świat w otchłań spychać
Myśli jak kamienie drzwi na drugą stronę
Zostaw mnie w spokoju ja już tonę
[Refren]
Kamień to ja jestem nieobecny
Jestem nieobecny, ale organizm jest waleczny
Przeciwciała czy wy jeszcze żyjecie
Ja czy śmierć będzie pierwsza na mecie
[Zwrotka 2]
[Kfuck]
Wyczerpanie energii przeradza się w ból
Wypłynęła z żył życiodajna sól
A kości są już prawie rozpuszczone
Umęczone ciało przechodzi na drugą stronę
[Fazi]
Poznajesz ten zapach to rzeka Styks
A szybki rytm to syntetyczny krzyk
Światło coraz bardziej oślepia
A stary przewodnik już na ciebie czeka
To on jest kamieniem bez duszy i twarzy
Nigdy nie płacze i nigdy nie marzy
[Kaczmi]
Nie można go ominąć ani przekupić
A jego czujności nie da się upić
Demon żywych i opiekun zmarłych
Pieprzony złodziej praw humanitarnych
[Fazi]
N.A.S. nie prowadzi kampanii reklamowej
Tylko przekazuje jak ciężko jest żyć z nałogiem
Naszym nałogiem jest niezdrowy tryb życia
Nie mamy nic złego do ukrycia
[Kamień]
Niezależne poglądy i niezależna scena
Wyryte w myślach zapisane w genach
[Refren]
Kamień to ja jestem nieobecny
Jestem nieobecny ale organizm jest waleczny
Przeciwciała czy wy jeszcze żyjecie
Ja czy śmierć będzie pierwsza na mecie
[Zwrotka 3]
[Kamień]
Przewodnik dał znak możesz zawracać
Do swego kamiennego świata
Światło się oddala czujesz, że spadasz
Już nigdy na tym paśmie nie nadasz
[Fazi]
Jesteś skażony jesteś zarażony
Tylko Twój płacz i kościelne dzwony
Stare drzewo ma już chyba tysiąc lat
Ono widziało jak pokolenia niszczą świat
Prymitywnie albo z użyciem technologii
Gniew kamieni jest coraz bardziej srogi
Czekanie na sen modlitwa o sen
Dzień i noc noc i dzień
Czekanie na sen modlitwa o sen
Dzień i noc noc i dzień