Łona i Webber
Co tak wyje?
[Zwrotka 1]
Narzekać nie ma za bardzo na co; to nierozsądny trud
Bo jedziemy pierwszą klasą, i to prawdopodobnie w przód
Zero opóźnień - był w tej sprawie komunikat
I ogolony konduktor, który zresztą mówi „dzień dobry” w pięciu językach
Wagon - kolos, foteli układ luźny
Miejsc sporo, znacznie więcej niż nielicznych podróżnych
I czy tu się wolno snuje lekkich rozmów aż po sufit nić?
Gdzie, chuja; wszyscy spięci. Nikt do siebie nie mówi nic

[Refren] x4
Bo słuchają
Co to tak wyje? Co to tak wyje tam w tle?

[Zwrotka 2]
I różnorodny płynie tu strumień koncepcji licznych
(co w zasadzie można zrozumieć, bo pociąg jest transgraniczny)
Pomysłów sporo, popartych tezą i cyfrą
W tej palącej kwestii: co tu uczynić, żeby to wycie ucichło
Na przykład taka się myśl, gromko jak na myśl, rozpycha
Żeby tu okna tak solidnie domknąć, to nie będzie słychać
A jeden mnie zwłaszcza głos wzruszył, co wzywał
Że się ten dźwięk zagłuszy, kiedy zaczniemy wszyscy groźnie pohukiwać

[Refren] x4
(Hu!)
Tylko
Co to tak wyje? Co to tak wyje tam w tle?
[Zwrotka 3]
I w końcu kogoś olśniło (to jedna z tych rzadkich chwil)
Że może to z tyłu wagon trzeciej klasy wyje ostatkiem sił
Bo nie jest tam dobrze od dawna już z całą rzeczy istotą;
Bo połowa kół odpadła, bo tłok jak nigdy dotąd
Głos niegłupi i niemałej krasy. Ale nie trafił w masy
Bo tu jest pierwsza klasa i tu problemy są pierwszej klasy:
Że bilety nietanie, że fotele niemiękkie oraz
Że ten koleżka z kawą, co tu był wcześniej, teraz gdzie indziej wstrętnie polazł
A wycie? Cóż wycie? W gruncie rzeczy nic
W końcu ucichnie; tutaj jest długa tradycja przeczekiwania wyć
Tutaj jest zdrowa dieta, sport, Paolo Coelho, tarot
Harmonijny rozwój, praca nad szczęściem i pogodna starość

[Refren] x4
I tylko
Co to tak wyje? Co to tak wyje tam w tle?

[Teksty i adnotacje na Rap Genius Polska]