[Refren]
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
[Zwrotka 1]
Który raz stała tam szukając wspomnień
Obserwując tamtych dni gasnący płomień
Nie ma już i nie będzie tego więcej
Jak rozmawiać z zachodzącym dźwiękiem
Kto wysłucha jej, kto zrozumie
Kto poczuje to, co tylko ona czuje
Nie ma szans, rozdział trzeba zamknąć
Warto ogrzać się, żeby nie zamarznąć
Znaleźć miłość, ruszyć z miejsca, zacząć kochać
Nowa przyszłość, ale inna niż wyśniona
Plany jutra – kiedyś dziecko, nowe życie
Lecz z kimś innym niż mówiły obietnice
Trzeba składać to łącznie z sobą samą
By wędrować nawet drogą rozkopaną
Gdzie ma szukać jeśli niebo nie pomaga
Wszystko inne, tylko ona taka sama
[Refren]
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
[Zwrotka 2]
Wiesz, mówili na nich "młode wilki"
Żyli szybciej niż możemy sobie przyśnić
Mieli siłę, żeby być naprawdę wolni
Zakochani, zaufani, nieostrożni
Zegar nie dał im wskazówek, ale liczył czas
A nagłówki gazet wtedy poznał cały świat
Potem już nie było nic więcej
Oprócz słów reportera pod zdjęciem
Gdy jest ciemno, chłodny wiatr, ona wraca tam
Widzi jego, widzi siebie - jak tamtego dnia
Przypomina sobie gwiazdy, co spadają
One chyba jednak życzeń nie spełniają
Chodź, powiedz mi, jak bardzo tęsknisz
Jak zniszczony jest twój pamiętnik
Uwierz w to, że nikt tak nie znika
On wziął parę dni wolnych od życia
[Refren]
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat
I nie mów jej, że zapomnieć ma
Rozumiem ją, rozumiem jej świat