Verba
Miami
[Zwrotka 1]
Wiesz na Chicago zapowiadali słońce
Symbol mercedes rządzi Nowym Jorkiem
To miasta kobiet, to metropolie seksu
Kasyna życia i nocny dom przestępców
Tu światła ulic określają drogę
Nie szukaj skrótu, bo nikt ci nie pomoże
Tam gdzie szczęścia szukają ci
Którym stary kontynent wysłał gończy list
Jadę, widzę tych, którzy polegli
Gonili życie, ale usiedli
Zostaw ich, daj im czas, daj im spokój
Albo wstaną, albo pokój
Nie nasza sprawa, przed nami długa droga jeszcze
Dzisiaj błękit, a jutro niebo płacze deszczem
Do Miami możemy nie trafić
Dobrze wiesz, że wszystko może się przydarzyć

[Zwrotka 2]
Co wypijesz? – Whisky zamów
Jaki znak twój? – Flaga Zjednoczonych Stanów
Gdzie twój facet? – Jestem sama
Możesz zostać? – Tak do rana
Kogo kochasz? – Tylko siеbie skarbie
A w co wierzysz? – Żе mi szczęścia nie zabraknie
To masz szczęście, dziś zostajesz
Masz ochotę? – Tak kochanie
„Tak kochanie” nieznaczące nic
Jedna noc i musiała iść
Łapać wolność, chwytać oddech
Mówić kocham, cieszyć się pieniądzem
Ja nie mogę tutaj zostać dłużej
Szybko żyję i szybko się nudzę
To miasto potrzebuje mnie
Żyję nim i kocham je