Verba
Pomyłka
[Zwrotka 1]
To nieprawda że poważnie mnie traktujesz
To nieprawda że coś do mnie czujesz
To nieprawda że ja sobie to wyobrażałem
Gdyby nas nie było to by serce było całe
Nic tam nie czeka to jest pustka życiowa
Od nowa mogę sobie teraz wszystko odbudować
Nawet cię to nie interesuje pewnie
Co tam u mnie bo ci to do szczęścia dzisiaj nie potrzebne
Masz to gdzieś jak zawsze niestety
Ale tego nie widziałem byłem ślеpy
Ale to widzę nie chcesz mi odpisać
Dostarczono odczytano dalеj cisza
Mam do siebie dałem się wrobić
„Jak to o co chodzi" o wszystko mi chodzi
Wkurza mnie że się w takie związki wikłam
Których w sumie nie ma a zostaje w sercu blizna

[Refren]
Odchodzę nie zobaczysz mnie już więcej
Był czas teraz nie chcę
Odchodzę to już przeszłość, zapomnij
W górze znak Victorii
Odchodzę nie zobaczysz mnie już więcej
Był czas teraz nie chcę
Odchodzę to już przeszłość, zapomnij
W górze znak Victorii
[Zwrotka 2]
Ubierz się ciepło bo chłód zastaniesz
Z tego co wiem to serce masz złamane
I jak się czujesz kiedy nic nie możesz zrobić
Znam to uczucie nic tego nie bólu osłodzi
Nie jest mi ciebie żal widzę że się motasz
A mogłem być obok ciebie no popatrz
A czemu nie odbieram? Hmm, nie mam czasu
A może jesteś dla nikim kociaku
No przecież zawsze byłem na zawołanie
Zemsta jest słodka jak kinder bueno kochanie
Ale nie odbieraj tego osobiście
Przychodzi jesień to zamiatamy liście
Chyba pozostaje zamknąć temat
Zajmę się czymś i zapomnę o twych ściemach
Kiedy się ogarniesz będzie już za późno
Życzę szczęścia idę w chuj stąd

[Refren]
Odchodzę nie zobaczysz mnie już więcej
Był czas teraz nie chcę
Odchodzę to już przeszłość, zapomnij
W górze znak Victorii
Odchodzę nie zobaczysz mnie już więcej
Był czas teraz nie chcę
Odchodzę to już przeszłość, zapomnij
W górze znak Victorii
Odchodzę nie zobaczysz mnie już więcej
Był czas teraz nie chcę
Odchodzę to już przeszłość, zapomnij
W górze znak Victorii
Odchodzę nie zobaczysz mnie już więcej
Był czas teraz nie chcę
Odchodzę to już przeszłość, zapomnij
W górze znak Victorii