[Zwrotka 1]
Dziewczyna i chłopak, od serca przyjaciele
W czasach gdy prawdziwych przyjaźni jest niewiele
Czy taka przyjaźń możliwa jest, jak widać
Ja bym się tu czegoś więcej dopatrywał
Spędzali dużo czasu razem, godzinami
Potrafili przesiadywać gdzieś z winem i fajkami
Póki życie z przyziemnymi problemami
Nie martwili się o jutro, wyluzowani
Pewnego dnia oznajmiła "Zakochałam się"
On się zatrzymał, "We mnie chyba nie?"
Obróciła w żart, "Nie, bo jesteśmy kumplami
Oboje dobrze wiemy, że to przyjaźń między nami"
Wtedy pojawiła mu się w głowie refleksja
Przyzwyczajenie, czy to może głos serca?
Tak jakby byli ciągle w nieformalnym związku
Teraz ktoś wkracza na ich terytorium
[Refren]
To był Friendzone, ty nieświadomy
Wkręciłeś się, zostałeś zostawiony
Przecież mówiłeś: "To tylko przyjaźń"
Przyjaciółka, nie twoja dziewczyna
[Zwrotka 2]
Teraz jest inaczej, zaczyna się psuć
On łapie dystans, nie wie co ma czuć
Myśli o tym, by zrozumieć co się dzieje
Gdy jest miło, w sercu robisz se nadzieje
Gdy mówiła "Chcę mieć takiego faceta jak ty"
Źle ją zrozumiałeś, albo przeoczyłeś fakty
Byłeś tylko kumplem, bo gdyby ciebie chciała
To już dawno by ci o tym powiedziała
Teraz widzisz, ona nie lgnie już do ciebie
Dziś jedyne co masz robić to patrzeć na siebie
Tak zwany pozytywny egoizm
Nie krzywdzisz innych, a skupiasz się na swoim
Widzisz ich codziennie, on przytula ją
Nic nie mogłeś zrobić, po prostu nie pykło ziom
Znajdziesz sobie lepszą jak przyjdzie pora
Nic się nie zmieniło, nigdy nie była twoja
[Refren]
To był Friendzone, ty nieświadomy
Wkręciłeś się, zostałeś zostawiony
Przecież mówiłeś: "To tylko przyjaźń"
Przyjaciółka, nie twoja dziewczyna
To był Friendzone, ty nieświadomy
Wkręciłeś się, zostałeś zostawiony
Przecież mówiłeś: "To tylko przyjaźń"
Przyjaciółka, nie twoja dziewczyna