Pora się żegnać i miło mi było
Ten czas na pewno nie był czasem straconym
Sie cicho zrobiło i nudno, a teraz
Każdy znowu może czuć się urażony
Przykro mi trochę, że na Esce singiel nie leci i że nikt nie tańczy do tego, wszystko przez złe towarzystwo i chyba muszę tu zostać jakiejś gwiazdy kolegą
Nie podoba ci sie to co robie no to szkoda
Bo liczyłem tu na colabo i że zrobimy sztosa
Co każdy małolat by z iphona na przerwie se słuchał
I cytował dupom nasze wersy z myślą, że zarucha
Ale nie, bo nie śpiewam o swoim hajsie
A Ty? Jesteś super polish hustler
Mówią, że nie umiem tworzyć ładnie
A dziś - zrobiłem kupę w twoim kształcie
Ciekawe, kiedy dostanę Fryderyka
Smutno tak bez niczego po tylu płytach
Udać to się musi, a teraz się pędzę napić
Pojebusy do usłyszenia na Dead Man Rapping