🔥 Earn $600 – $2700+ Monthly with Private IPTV Access! 🔥

Our affiliates are making steady income every month:
IptvUSA – $2,619 • PPVKing – $1,940 • MonkeyTV – $1,325 • JackTV – $870 • Aaron5 – $618

💵 30% Commission + 5% Recurring Revenue on every referral!

👉 Join the Affiliate Program Now
The Returners
Kryzys

To co robimy, nie zawsze ma polot
Chociaż bym bardzo tego chciał
Życie spada czasem jak samolot
Znajdują szczątki, nie znajdują ciał
Przychodzi kryzys, drogie paliwo
To żaden kryzys, bo nogi mam dwie
Miałem narzekać, ale po chwili
Patrzę na świat i uśmiecham się
WidzÄ™ tych co wszystko stracili
I tych co zrobili na tym miliony
Widzę głodnych, żyjących dumnie
Bo zarobili dziś po parę złotych
Widzę kumpli, z którymi gram
I uwierz chłopaku, że czuję dumę
Że sprzedaję płyty, sprzedaje sztukę
Sprzedaje wszystko, tylko nie dupÄ™
Marzyłem o tym, żeby wydawać
Dziś premierę ma moja druga płyta
I czuję dumę jak nigdy wcześniej
Że znów zagoszczę na Twoich głośnikach
Czuję, że czujesz, że czuję się dobrze
Pomimo tego, że czuję ten ból
Zerwij folię z tego nośnika
I przypierdol audio volumin na full!

MiesiÄ…c za miesiÄ…cem - "tak miesiÄ…c za miesiÄ…cem"
Miesiąc za miesiącem - "łatwo stracić siłę"
MiesiÄ…c za miesiÄ…cem - "tak miesiÄ…c za miesiÄ…cem"
MiesiÄ…c za miesiÄ…cem - "jest jak jest"
To co robimy, nie zawsze błyszczy
Bo nasze życie nie wygląda tak
Czasem stan sytuacji jest przykry
Musimy zapierdalać pod wiatr
W oczy piach wieje jak na Saharze
Ja zapierdalam jak na Dakarze
Miałem plan, jak z każdym planem
Trzeba będzie wprowadzić zmianę
Rachunek z Cyfry wysłali mi z TV
Choć dawno nie włączałem pudła
Wszystko pierdoli siÄ™ po kolei
Jak moja fura, jak stara kurwa
Komputer mam rozjebany jak płuca
Depresja zaczyna powoli mnie gnieść
Stare mandaty, ściga mnie Urząd
Idę do Chinola zjeść
Zamawiam zupÄ™ - dostajÄ™ sajgony
I nie wiem kto jest popierdolony?
Czy ja? Czy świat? Czy kto? Czy co?
Los śmieje mi się kurwa w oczy
WychodzÄ™ tramwaj, autobus i metro
Kanary kochajÄ… mnie jak mama dziecko
Zapinam rzepy, zaczynam spierdalać
GubiÄ™ portfel, kurwa nara!

MiesiÄ…c za miesiÄ…cem - "tak miesiÄ…c za miesiÄ…cem"
Miesiąc za miesiącem - "łatwo stracić siłę"
MiesiÄ…c za miesiÄ…cem - "tak miesiÄ…c za miesiÄ…cem"
MiesiÄ…c za miesiÄ…cem - "jest jak jest"
To co robimy, nie zawsze pasuje
Wszystkim tym, którzy patrzą na nas
Wiem czego chcÄ…, wiem co potrafiÄ™
Co nie oznacza, że muszę to dawać
To nie jest żadna wytwórnia hitów
Być może dlatego nie cisnę kitu
Raz na smutno, raz bogato
Czasem pizda, że robi się słabo
Czasem dupy klejÄ… siÄ™ same
Czasami nie zwracajÄ… uwagi
Czasem mówią, że mnie kochają
Ale tylko dlatego, że mnie nie znają
Podobno raperzy zostajÄ… sami
Przez swojÄ… jebanÄ… ignorancjÄ™
Raperzy niestety chyba muszą być tacy
Sorry kochanie, ale majÄ… racjÄ™
Racja leży po naszej stronie
Choć kiedyś myślałem, że leży po środku
Teraz uniwersalne prawdy
Spalam wewnętrznym płomieniem w zarodku
Życie pozwala mi często na wiele
I za to oddajÄ™ to innym na CD
Zauważam, że nie jest źle
Tej ekipy nie dosięga kryzys!

Tego jestem pewien!