W.E.N.A.
1997
[Intro]
Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV [x2]
Wudoe
Dużo wybitych szyb i rap nie leciał jeszcze w MTV
Dużo wybitych szyb

[Zwrotka 1]
Zaczynałem mając tylko sen i puste kieszenie
Nim nastąpił sukces aby stać się wkrótce kamieniem
W podstawówce pełnej tępych panienek
Myśleliśmy jak nadać pustce sens i znaczenie
Rap nie leciał jeszcze w MTV
A poza nim nie wierzyliśmy w nic, raczej
Razem czekaliśmy na nadejście lepszych dni
Połączyło nas jak więzy krwi, bracie
Dziś to miejsce nie jest dobre na przyjaźń
Wątpię że tu wrócę jeżeli się w ogóle zatrzymam
Ulice pragną idoli więc się mocniej napinaj
Zobaczymy jak się długo utrzymasz, ty
Będą ci mówić że to hajs nas zmienił
Jedyne co stąd wyniosłem to brak nadziei
Skoro nie on nas połączył, jak ma dzielić?
Może jesteśmy od lat straceni, co?

[Refren]
Dla tych ziomków, na tych ławkach, zmieniło się od '97, to prawda, przewinę czas tak jak taśmy w kaseciaku, w drodze do lepszego jutra jestem na właściwym szlaku [x2]