Smolasty
Kreski
[Zwrotka 1]
Wiem, wiem, teraz szczęście jest modne
Chciałem je kupić, lecz wymknęło się daleko stąd
Myślę o Tobie, kiedy dryfuje w mym porsche
Myślę o Tobie, kiedy buduje mój nowy dom
Mam twoje rzeczy, co zostały na podłodze
Nie ruszam ich, odkąd je z Ciebie zdjąłem
Każdy mi mówi, że mam całkiem chorą głowę
Ja mówię im - na zdrowie

[Pre-Refren]
Malujesz mi na stole kreski, które mają milion barw
Ty miałaś wyleczyć z depresji
Malujesz mi na stole kreski, które mają milion barw
Ty miałaś wyleczyć z depresji

[Refren]
Po prostu mam to w genach
I wstaje kiedy wszyscy śpią
To miasto mnie zabiera i budzę się daleko stąd
Po prostu mam to w genach
I wstaje kiedy wszyscy śpią
To miasto mnie zabiera, więc powiedz mi co teraz

[Zwrotka 2]
Wiem, wiem, wiem, znowu odjebałem przypał
Bo kiedy się kocha, boli bardziej niż zazwyczaj
Na myśleniu o Tobie, tracę chyba z pół życia
Do zobaczenia dzisiaj
Nie zobaczysz mnie już jutro, teraz albo wcale
I zawalczę z twoją pustką, o piątej nad ranem
Nic nie poradzę, że się tak czuje w tej chwili
Bo słyszę Ciebie, nawet kiedy włączam siri
[Pre-Refren]
Malujesz mi na stole kreski, które mają milion barw
Ty miałaś wyleczyć z depresji
Malujesz mi na stole kreski, które mają milion barw
Ty miałaś wyleczyć z depresji

[Refren]
Po prostu mam to w genach
I wstaje kiedy wszyscy śpią
To miasto mnie zabiera i budzę się daleko stąd
Po prostu mam to w genach
I wstaje kiedy wszyscy śpią
To miasto mnie zabiera, więc powiedz mi co teraz