[Intro]
No i tak przy okazji jeszcze, chciałam ci powiedzieć
Że bardzo ładnie wyglądasz, jak włosy opadają ci tak na czoło
I masz bardzo ładny głos
(Bardzo ładny głos, bardzo ładny głos, bardzo ładny głos)
Wierze w ciebie Yah00
[Refren: Janusz Walczuk]
Dla tych dam Jaś to łakomy kąsek
Ale to ja im zabiorę kołdrę
Przygotuję kąpiel, w moim morzu potrzeb
Nasze ciała wrzące, a spojrzenia chłodne
Dla tych dam Jaś to łakomy kąsek
Ale to ja im zabiorę kołdrę
Przygotuję kąpiel, w moim morzu potrzeb
Nasze ciała wrzące, a spojrzenia chłodne
[Zwrotka 1: Janusz Walczuk]
Za dużo lat we łzach, jak Ania Wyszkoni
Za dużo szmat, chcę się w miłości wyszkolić
Mieć czarny pas, cześć, jestem Jaś
Po Hotelu Maffija, pisze bardzo dużo pięknych pań
Po hotelu chodzi Wika, Leosia, Żaba i ja
Po hotelu gramy koncert w jednym z większych, polskich miast
Porządnemu człowiekowi nie przystoi seks za hajs
A takie to żem w łożku miał
Wiesz co mnie zryło?
Jak zobaczyłem dupę z Tindera z którą spałem na XVIDEOS
A ciebie znowu nie było, gdy inne mi wyznają miłość
[Refren: Janusz Walczuk]
Dla tych dam Jaś to łakomy kąsek
Ale to ja im zabiorę kołdrę
Przygotuję kąpiel, w moim morzu potrzeb
Nasze ciała wrzące, a spojrzenia chłodne
Dla tych dam Jaś to łakomy kąsek
Ale to ja im zabiorę kołdrę
Przygotuję kąpiel, w moim morzu potrzeb
Nasze ciała wrzące, a spojrzenia chłodne
[Zwrotka 2: Smolasty]
Młody S, nowy hajs, jedzie zrobić
Załóż płaszcz, bo ten ice się zamrozi
W tym Brabusie nigdy nas nie dogonisz
A one krzyczą głośniej niż mandragory
Kupisz jej rurę, to zechce róże
Kupisz jej róże, się zmieni w rurę
Mam w bani dziurę
Chcę spoko niunię, mam dosyć kurew
Idę na górę, yeah
Pół miligrama, in my cup
Ona czeka tylko na to co jej skapnie
Nocą znowu miksuję kolory
Fioletowy i biały, zielony
Noszę wszystkie miłości pozory
Rano znikną jak stare MyStory
[Refren: Janusz Walczuk]
Dla tych dam Jaś to łakomy kąsek
Ale to ja im zabiorę kołdrę
Przygotuję kąpiel, w moim morzu potrzeb
Nasze ciała wrzące, a spojrzenia chłodne
Dla tych dam Jaś to łakomy kąsek
Ale to ja im zabiorę kołdrę
Przygotuję kąpiel, w moim morzu potrzeb
Nasze ciała wrzące, a spojrzenia chłodne
[Outro: Smolasty]
Dla tych pań Smoluś to łako... nie, w sumie nie