WARGA
Grap - Vice City
[Intro]
80's skurwysynu
Policjanci z Miami, na wierzchu z jajami, na wierzchu z jajami

[Refren: Mishon]
To nie Miami Vice to Vice City dziwki i hajs /x4

[Zwrotka 1: Człowiek Warga]
Lata 80 vs. 2000 w wyobraźni samochody latające
Mi to lata, pewnie samo parkujące mają oraz takie cuda bez kierowcy jeżdżące
Pierdolone 80's tutaj rządzi klimat
Widziałeś go pewnie w tych kultowych filmach
Rambo lub Predator czy w Karate Kid'ach, Człowiek z blizną mają nie dlatego, że się pozacinał, nie
Ta bestia jest też w nas kiedy włączasz VHSa czujesz jakbyś łyknął kwas
Do walkmana szybko wpada ci kaseta, tylko kup nowe baterie bo na wolno będzie jechał, ej
Ja się urodziłem w 80's, ty jak się rodziłeś to leciało Lady's
Nie mów, że twój klimat, bo zwyczajnie pieprzysz Vice city tak jak Sony Kroket cię popieści

[Refren: Mishon]
To nie Miami Vice to Vice City dziwki i hajs /x2

[Zwrotka 2: Człowiek Warga]
Ja tu płynę przez membranę retro wave, ty jesteś chamem i się pytasz, który rok jest
Rozumiesz z tego coś piąte przez dziesiąte
Sto lat, sto lat, sto lat, lata 80-te
Biały garniak, tona hajsu, wszyscy tu za kare Klub winowajców
Miasto grzechu jak szatańskie wersety
Zamiast Tony'ego Montan'y, Tommy Vercetti
GTA Vice City
Miasto jakby znane, jebana Floryda
Dziwki leją się szampanem, ja wsiadam w Infernusa i w podłogę daję
Kupuje se Malibu Club, karty, karton fajek
Dla mnie tu w Miami jest hajsiwa pula
Dla ciebie Miami to Stramowski z Pitbull'a, kurwo