Małe Miasta
Nie musisz uśmiechać się
To jest piosenka o tym
To jest piosenka o tym
Że nie musisz ciągle być wesoły
Musisz być wesoły

To jest piosenka o tym
To jest piosenka o tym
Że nie musisz ciągle, o nie
Nie musisz uśmiechać się

Uh, i będziesz to robił, na zmianę nie licz
Wiesz że nie chcesz, wiesz że wypada, więc będziesz jak Pharrell, uh, #happy
Uśmiech szczery do wyrzygania, dyplomacja w mikro-skali
Zęby zaciśnięte najmocniej, a w środku jakbyś się ze złości palił
Ale promieniejesz, piękna mina, a gra tragiczna
Poezja z ust, miód na uszy, wyglądasz dobrze, a zapijasz w myślach
Męczy to ciebie i ich to męczy, i będzie tak dalej, każdy jest spięty
Uśmiechasz się, bo to interes, i cierpisz - ale kto nie cierpi?

To jest piosenka o tym
To jest piosenka o tym
Że nie musisz ciągle być wesoły
Musisz być wesoły

To jest piosenka o tym
To jest piosenka o tym
Bo humor psuje się od głowy
Nie musisz uśmiechać się
Teraz druga strona, nie chcesz się cieszyć, a wychodzi nie tak
Nie masz wpływu na to, co zdradza ci twarz, trafił powagę szlag
I wkurwiasz się znów, ale po czasie, bo wtedy przyznałeś, że było git
Nie taki plan na wizerunek tkałeś z precyzją od wielu dni
Cieszysz się, szczerze, masz to gdzieś, nie wierzę
Przekroczyłeś granicę, gdzie możesz ratować się gniewem
Wiem, wiem, to nie ty, śmiejesz się i dystans nie pozwala ci na więcej
To tylko mina, nie chciałeś jej, ale przyznasz, że jest trochę na rękę

To jest piosenka o tym
To jest piosenka o tym
Że nie musisz ciągle być wesoły
Musisz być wesoły

To jest piosenka o tym
To jest piosenka o tym
Bo humor psuje się od głowy
Nie musisz uśmiechać się