Wiatr
Mati Wiatr
[Refren x2]
Ja tylko chce tu być sobą brat, to Mati Wiatr
Nie chować słów pod osłoną praw i głowy w piach
Bo dziś co drugi to robot, tak, ja chcę ten smak
Codziennie czuć tu na nowo, aaa, forever young

[Zwrotka 1 ]
Żyje se chwilą, niech mnie dociska Babilon
Nic o tych pyskach babilo nie wie
Choćbyś tam targał mnie siłą
Wolę już spać pod gilotyną (whatever)
Bądź pewien, tylko tak mogę dobić swój level
Chcesz to napawaj się gniewem
Parzy jak lawa mnie to
Więc nie będzie to debel
Mam potrzebę bycia wciąż Matim
Choćby mnie los chciał tu spisać na straty
Pisał mi wciąż jakieś nowe mandaty
Tą świadomość mordo wyniosłem z chaty
I wniosę do chaty
Tym głosem co znaczy dla tamtych słuchaczy dziś więcej
Inaczej się patrzy nie jeden z tych graczy co wcześniej tu miał mnie na escape
To SB Maffija Label
Coś jakbym wlazł se w monitor, kumasz?
Z zajawki zrobiłem render
I mam te pliki z muzyką, kumasz?
I zrobię pliki z muzyki
Nawet jak nie złapie tego twój Nikon
Zamiast być tylko repliką
Awans ze swoją taktyką
Popatrz jak wpadam tu znikąd