Wiesz Flexxip, wiesz Flexxip
Westcoastowe jazdy i wibracje
Sprawdź, przymruż oko i sprawdź to ze mną
Za to co kocha Mes, tak
Co by było gdybym mieszkał w L.A.? (co by było?)
Byłbym kimś jak kiedyś Rejent, teraz player
Różne wizje po blantach i browarach
A każdą z tych wizji uwieczniam jak aparat
Oto jedna z nich - mieszkam gdzieś w Malibu (gdzie?)
Jakoś niedaleko trybun Lakersów mam chatę
Nie wiem czym jest żeglarski patent, ale mam statek
Pierdolę niedostatek, wiesz co by było gdyby
Wielki Lincoln, kuloodporne szyby
Odsłaniam jedwabne zasłony (co się dzieje?) ktoś przybył
To nie Xzibit, to mój człowiek Kurupt
Nawijam z tym typem, mówi, że ma kilka porad
Poza tym prosił o jakieś tracki na swój album
Ja mu mówię, że poprzedni był chujowy jak Wartburg (co?)
Ale co tam, biorę 6 000 od podkładu
Ej naładuj Chronica i idziemy na dół
Przy keyboardach szalejemy na akordach
Za te dwa bity spłacę ostatnią ratę Forda
Kurupt już poszedł, a tu znowu ktoś dzwoni
To nic, bez nerwów, bo wciąż płonie Chronic
Otwieram drzwi, o sąsiadka, siema Britney (siema)
Mówi, że filtr się zjebał i chce szklankę wody pitnej (aha)
Dobra znajoma, dzieli nas żywopłot
Mój zajebisty szlafrok sprawia, że robi pokłon
Popłoch, mój króliczek grzecznie połknął
Chyba żaden paparazzi nie widział tego przez okno
Odtąd wiedziałby już każdy sukinsyn
Że ona nie jest dziewicą, raczej pruje się jak jeansy
Kurwa, jeszcze dziś rozdanie nagród
Trzeba będzie wejść na grunt wszystkich koneksji
Ale spoko (spoko) od dwóch lat platyna znaczy Flexxip
(Znaczy Flexxip, wiesz ty)
[Refren x2]
Moja wizja Kalifornia, słońce, palmy
Opowiedz o tym Mes, opowiedz o tym Mes
Moja wizja Kalifornia, coś zapalmy
Opowiedz o tym Mes, opowiedz o tym Mes
Zanim pójdę na rozdanie ustawiam całą ekipę
Każdy jedzie swoim Jeepem, istny psi pęd
Mnóstwo dziwek chce być mojego fiuta klipsem
Pokój, już nieważne kto jest Bloodsem, kto Cripsem
To będzie wieczór (wieczór) raperzy, bankiet
Ja wyglądam jakbym był chodzącym bankiem (czym?)
Mój mankiet ledwo przykrywa Rolexa
Tu będą gwiazdy mainstream jak Wu-Tang i Texas
Zajeżdżamy Dre, Snoop, Mes i Dogg Pound
Idziemy na koktajl najwyższy oktan
VIP-etykiety (co?) VIP-rap-kobiety
Missy Elliot? nie, to Lil Kim wysiada z bety
Przycięła mnie jak stoję i rozmawiam z Foxy
Zagęszcza się atmosfera rapowych toksyn
Chwilę później cisza, rozdanie jest blisko
Cash Money zgarnia wszystko, jeszcze Eminem i Sisqo
Pierdolę to, idę w tłum jak w pościg
Tutaj najważniejsza rzecz to forsa i znajomości
O, Jay-Z (yo Jay-Z) mój ulubiony ghostwriter
Siema, gdzie jest mój street-fighter, a tam Hi Tek
Potem gadam z Q-Tipem, pytam go o Tribe'y
Raj by nastąpił gdybyście się zeszli
On mówi, że prędzej nagra coś z ludźmi z Nashville
Gadki, dziwki, pijawki krew ssą
Wszyscy się modlą, żeby nie przyszedł nikt z Death Row (skąd?)
Niech to, odkąd Suge Knight zakończył wyrok
Wszyscy się trzęsą jak w "Czy leci z nami pilot?"
Nawijam z Dazem i z nastukanym Snoopem
Suge to ma tupet, jest twardy jak Gary Cooper
Zwijamy się, bierzmy dziwki i pisk opon (co?)
Zanim dopadnie nas jakiś kłopot (no)
Jedziemy, wibracje dodatnie jak kation
Trzy kurwy, a każda myśli o fellatio (znasz to)
Kalifornia, Mes, Pezet
Człowieku dziwki, kokaina
Moja wizja Kalifornia, słońce, palmy
Opowiedz o tym Mes, opowiedz o tym Mes
Moja wizja Kalifornia, coś zapalmy
Opowiedz o tym Mes, opowiedz o tym Mes
120 mil Navigator pędzi szosą
Przy tej furze Lexus Snoopa jest jak posąg
Mijamy L.A.P.D., a chuj z nimi
Nie jestem P, ale za kółkiem uznaję no limit
Wyprzedziłem wszystkich i zajarany jadę
Nagle patrzę, skurwiele zrobiły blokadę (co?)
Stanąłem, na kierownicy ręce kładę
Mówią żebym wysiadał, bo z mojej winy był wypadek
Myślę spoko, w policji jest mój kuzyn
Aż tu nagle, kurwa, z kurtki wypada mi Uzi
Teraz myślą, że mam gang jak pierdolony Olsen
Zaraz zaczną strzelać i będę drugim Biggie Smallsem
Koniec mojej wizji jak kiepskiej akcji kino
Trzy stały, ej podobno Ten Typ Mes zginął
Stop, stop, stop, stop, stop, stop
Słyszałem, że zastrzelili Mesa
Ooo, aaa, mój człowiek, przejmuję jego willę na Palm Springs
Mam jego 45 a'capelli
Wydam Volume Two, aaaight