Pezet
Oczy otwarte
[Refren: Ten Typ Mes, Pezet & Emil Blef]
Oczy otwarte mamy
Siłę jak Kartel mamy
Bo wielu ludzi chce...
Chce naszej klęski, ale nie damy się, wierz mi
Oczy otwarte mamy
Siłę jak Kartel mamy
Bo wielu ludzi chce...
Chce naszej klęski, ale nie damy się, wierz mi

[Zwrotka 1: Pezet]
Pezet banitą jak Carlito, Flexxip amigos
Klatki lastryko nasz Kapitol, chuj z Lalamido
Nasz rap paliwo, a twój? Twój papka jak Bebiko
Jestem jak idol, ty mały jak Danny DeVito!
Rap pod egidą, słyszysz na koncercie rezonans?
Hola, hola, co mówisz o naszych personach?
O naszych stylach? O dźwięku naszych sylab?
Chcesz naszej klęski, bo nasz rap to filar!
Dziś popijam pozole, jutro bedzie Moët, chwytasz moment
Myślisz, że nas niszczysz, a nas leczysz jak aloes
Pluję na ciebie, sprawdź to! Mój rap, miasto moje
To jest do życia paszport, co jest, ej?
To jest jak wiara w Boga, chcesz mojej klęski
Bo wiesz co twoja niunia pisze na swoich blogach
"Pezet to Mister Lover", "Pezet jak Humphrey Bogart"
Silni jak kartel, hip-hop naszego losu kowal
Przetrwamy, bo każdy z nas wkłada w to serce
Pezet, Mes, Blef – Tres Delinquentes!
[Refren: Ten Typ Mes & Pezet]
Oczy otwarte mamy
Siłę jak Kartel mamy
Bo wielu ludzi chce...
Chce naszej klęski, ale nie damy się, wierz mi

[Zwrotka 2: Emil Blef]
Czas – tu tkwi szkopuł
Gdy wszyscy walczą o pozycję, jak Tsubasa jak Son Goku
Większość jeszcze jak bas stąpa
Blef już wyżej jak sopran mówi
Wydajność jak Zoomit popraw
Popularność rośnie jak Oprah Winfrey
W tobie gorycz jak w toniku Kinley do zawodników
Mało przetrwa ta krótka lista, a podpisany Schindler
Same szwindle z twojej strony to tylko impuls
Dla mojego słów sprintu, teraz puenta:
Twoją zazdrość wlewam w siebie z zielenią absyntu!
Terapeuta? Nazwa: Emil Blef, Flexxip
Zabieg: eutanazja, cały w spazmach, mazgaj
Co? Uwieram cię jak drzazga!
Zagraj w czasach, kiedy każdy chce być graczem
Masz tremę? To dobrze, bo ja będę trenerem...

[Refren: Ten Typ Mes]
Oczy otwarte mamy
Siłę jak Kartel mamy
Bo wielu ludzi chce...
Chce naszej klęski, ale nie damy się, wierz mi
[Zwrotka 3: Ten Typ Mes]
To Ten Typ Mes, to Mes Typ
Ja robię tu rap, żeby rozjebał festyn
Testy zdałem, zanim tu wpadłem, już to powiedziałem
Sram na soft i hardware
Zagrywka czysta, ja stawiam na rap
Żeby jakiś pismak puszczał pawia na rap?
Zastanawia mnie fakt, jak on gra w ten deseń
Ja tu chcę przyspieszać, on być ABS-em?
Cóż, pogadaj z Mesem, patrz – zwykły chłopak
Tylko wkurwia się, kiedy ktoś chce go dopaść
Raczej Slim Shady niż Portorykańczyk
Chcę grać z nią rap, pić porto i tańczyć
To są potrzeby, cele, nie masz potrzeb?!
Więc liczę do trzech i chcę, żebyś odszedł!
Moja natura mówi sprytnie: "Spierdalaj!"
Ale cenzura wytnie to, więc mówię: "Nara!" (Nara!)
Rób nagrania, nie brukowce, nie bądź spiskowcem
Nabijaj tuby full towcem
I zrozum te poglądy bez zbędnej dumy
Ja mam otwarte oczy, ty miej otwarty umysł!

[Interludium: Pezet]
Yo! Robię rap nie od dziś, dzieciaku, sprawdź to
Robię rap tutaj z Mesem, z Blefem, z Magierą, z Laską, człowieku!
Tych, którzy klną na nas
Rozumiesz?
Ten patos jak mój ziom Mes mam ich w d...
Robimy ten rap od lat, sprawdź to, sprawdź to, aha
Sprawdź to!
[Outro / Scratche / Cuty: DJ Kostek]
Rap gra
To-to jest moje miejsce
Iść swoją dro-dro-drogą
Nie dać satysfakcji wrogom
Najechali na niego
Broń swego
Iść swoją drogą
Nie dać satysfakcji wro-wrogom
(Wrogom, wrogom)