[Refren: Pezet & Onar]
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie mamy prawie nic, ale chcemy tu żyć
Bo nie ma jak być u siebie, wiesz? Ta
Zawsze jesteśmy u siebie
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie mamy prawie nic, ale chcemy tu żyć
Bo nie ma jak być u siebie, wiesz? Ta
Zawsze jesteśmy u siebie
[Zwrotka 1: Pezet]
Kiedy słońce wstaje ja tu wstaję albo dalej śpię
Jeśli wczoraj jakiś balet nie na stałe zabrał mnie
Jak najdalej stąd na nieznany ląd w nieznane stany
I teraz wracam, świat spierdala przed oczami
Kiedy słońce wstaje, ludzie biegną za pieniądzem
Patrzą na zegarek, znów gdzieś pędzą za pieniądzem
Jedni wstają, by handlować koksem
Drudzy wstają do roboty gdzieś o piątej
Rano nikną rolety ze sklepowych okien
A wraz z nimi tagi, style, które przyszły tu z ostatnim zmrokiem
Na osiedlach dragi, deale, wyścig po flotę
Jedni łapią chwilę, inni stoją gdzieś pod swoim blokiem znów
Inni walczą z bliskim tłokiem znów
Słońce wstaje, by nam zabrać trochę zdrowia i tych kilka stów
Daj znać, jak zawitasz tu w kilka miejsc
W kącik złamanych żyć i złamanych serc
[Refren: Pezet & Onar]
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie mamy prawie nic, ale chcemy tu żyć
Bo nie ma jak być u siebie, wiesz? Ta
Zawsze jesteśmy u siebie
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie mamy prawie nic, ale chcemy tu żyć
Bo nie ma jak być u siebie, wiesz? Ta
Zawsze jesteśmy u siebie
[Beat Switch]
[Zwrotka 2: Onar]
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie będę mydlił ci oczu i napierdalał bajek
To jest życie stąd, my jesteśmy stąd
Nasze rodziny są stąd, każdy gdzieś ma swój kąt
Każdy gdzieś ma swój dom, my mamy go tutaj
Czy na podwórku leży śnieg, czy napierdala upał
Kiedy słońce wstaje, ludzie wstają z łóżek
Ale nie ci, (*beat switch*) którzy lubią melanżować dłużej
Budzą się i widzą, że stracili majątek
Tylko zapomnieli, że przywąchali nastą torbę
I że mieli korbę zeszłej nocy, rozpruł się portfel
Nie liczyli drinków, ale dzisiaj liczą mońce
Inni muszą wydać forsę, bo ktoś w nocy zarobił
Słońce wstaje, w furze nie ma szyby, to nie koniec paranoi
Wielu żyje w miejskiej fobii, zrozum
Rap to wiele miejskich oblicz, poczuj
Słońce wstaje, budzą się problemy, gasną gwiazdy
Jaka by nie była, kurwa, nie bój się prawdy
[Refren: Pezet & Onar]
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie mamy prawie nic, ale chcemy tu żyć
Bo nie ma jak być u siebie, wiesz? Ta
Zawsze jesteśmy u siebie
Kiedy słońce wstaje, ja tu wstaję
Nie mamy prawie nic, ale chcemy tu żyć
Bo nie ma jak być u siebie, wiesz? Ta
Zawsze jesteśmy u siebie
[Beat Switch / Instrumental Outro]