[Zwrotka 1: Pezet]
Granatowe niebo, ptaki lecą w kluczu
Obejmujesz drzewo chociaż nie ma pulsu
Ja bez butów stawiam krok na mokrej trawie
Gryziesz źdźbło a potem wsuwasz je za ucho
Opadamy miękko, lądujemy w puchu
Trochę jakbyś była duchem, snem na jawie
Nie ma tutaj sieci i nie działa Bluetooth
Za kolejne jutro tutaj dałem komuś duszę prawie
Słońce w wodzie się odbija i zachodzi
Czas przemija, ale jeszcze niosą nogi
Tam gdzie trzeba będzie wrócić jutro rosną bloki
Ale i tak będzie żal mi stąd odchodzić

[Refren]
There's time when we say no more
There's time when we say goodbyes
There's time when we sleep no more
There's time when our dreams are born one

[Zwrotka 2: Pezet]
Wczoraj ptaków sznur śpiewał nam jak chór
Dziś w mieście wieżowce odbijają słońce
Ja chciałbym poznać wzór na to, by zostać tu
Nie musieć się przywitać z nieuchronnym końcem
Stać się bezbronnym małym chłopcem
Coś tak jak Hopkins w tym filmie gdzie był ojcem
A ten chochlik w Twych oczach to jest życie
Więc wdycham jakby mocniej powietrze przez tchawicę
Upał ulice znów wysuszył tu na wiór
Ja chciałbym stać na szczycie tak jak ludzie gór
I chociaż życie pędzi, życiem żyć na full
I chociaż kiedyś nas nie będzie, z Tobą zostać tu
[Refren]
There's time when we say no more
There's time when we say goodbyes
There's time when our dreams are born one
There's time when we sleep no more
There's time when we say no more
There's time when we say goodbyes
There's time when our dreams are born
There's time when we sleep no more

[Outro]
There's time when we sleep no more
We sleep no more x7
There's time for us x2
There's always time for us