ksiaze
Przez was, nie przez nas
[Intro]
To przez was, nie przez nas
Młody książe, młody yerba
To przez was, nie przez nas
Młody książe, młody yerba
To przez was (Nanana)
[Zwrotka 1: ksiaze]
Wiem, coś mi ucieka, z głowy jak wtopy
Chciałem się wyrywać, ale zapomniałem o tym
Wciąż bez duszy, wychodzę się stopić
Z duszą jest jakoś ciężej, choć mi głupio po tym zrobi się
Separuję się od was, strzelam kapslem, dalej gram
Ostatni rok to jakoś tak
Jestem dalej nikim, ale nie rozdrapuje już starych ran
Następny pewnie cały przejadę na lekach
Jestem gwiazdą, co zaczeka całą dyskografię w śmieciach
Całą dyskografię w śmieciach
Sprawdź za parę lat, książę is a fuckin' retard
[Zwortka 2: młody yerba]
To przez was
Szukam swojej drogi już zdecydowanie za dużo czasu
Nie przez nas cały ten czas powtórzy się kolejny raz
Ja już nie pamiętam, kiedy spaliłem zdjęcia
I jeszcze coś, i zaraz kolejny rok
Gdy na was nie patrzę czuję się lepiej
Gdy na was nie patrzę czuję się lepiej