[intro]
Aaa, aaa, aaa, aaa
Jeśli się uśmiechnę to drwie uśmiech
Jako taki spotyka mnie coraz lżej
Nie da się znieść tego ciała
Co chce je wyrzucić, a ciągle w nim tkwię
[part 1]
Ósmy pasażer Nostromo
Donikąd ta droga, wartości wyporność
Wypływa jak ciała, nie proszę o pomoc
Grawitacja wzrasta, mam problemy z głową
Oooh, mam problemy z głową, oooh
Nie ,nie, nie, nawet się nie patrz na nas
Ja chce już tylko spadać w dół
W dół, w dół, w dół, w dół
Nie ,nie, nie, nawet się nie patrz na nas
Ja chce już tylko spadać w dół
W dół, w dół, w dół, w dół
[part 2]
Na statku nie ufam nikomu
Nie starczy powietrza na pokładzie grobu
I w gardle mam gorycz
Gdy muszę mówić ci coś o sobie
Osobie, której nie ufam
Nie
Odrzucam moralny kręgosłup
To utoksycznia mnie
Nie ufam, nie
Odrzucam moralny kręgosłup
To utoksycznia mnie
[part 3]
Brand new shit on brand dead me
Wasted, strzel mi w skroń gdy biegnę, bo nie mam już sił
Brand new shit on brand dead me
Wasted, strzel mi w skroń gdy biegnę, bo nie mam już sił
Brand new shit on brand dead me
Wasted, wasted, wasted, wasted
Brand new shit on brand dead me
Wasted, wasted, wasted, wasted