[Zwrotka]
Jak zbieram nowy ból
To płytkie jak ze snu
I nie ma sensu już
Trafiam na grząski grunt
Brałem, a czuję głód
Jak myśleć, chcieć i czuć
Kable na zwarciu znów
Nie całuj mnie, tylko mną rzuć
[Refren]
Czuję się rozszczepiony tak
Nie umiem się pozbierać
I wszystko co najgorsze było, zostało do teraz
[Bridge]
Godzinami w kącie płaczę nad tym, a potem jest bez znaczenia
Nie patrz jak blokuje hamulec, żeby zostawił mnie (witam cię w sali samobójców) gdzie trzeba
[Zwrotka]
Symetria twoich łez
Sztuczna jak moja krew
Jak gdybym miał coś jeść
Tylko że nie mam gdzie
Jestem zmęczony tym, wiem, że nie znaczę nic
Podłączony do sieci kabli
Ciągnę w siebie syf
[Refren]
Czuję się rozszczepiony tak
Nie umiem się pozbierać
I wszystko co najgorsze było, zostało do teraz
[Outro]
Czuję się rozszczepiony tak
Nie umiem się pozbierać
I wszystko co najgorsze było, zostało do teraz