Miłość dla mych braci, gdzieś mam tani kicz
Jeśli byłeś ze mną, będziesz dalej a dla wrogów znicz
Jestem pewny swego, zawsze byłem, nie przeszkodzi nic
Pozdro Alan, pozdro Maksio, pozdro Biernol, bo jesteście git
Gramy to dla siebie, żeby złapać miejsce
Ze swoimi zawsze i nie będzie więcej na szczęście
Gadam z ludźmi co podali rękę mi
Wejdę tam gdzie chciałem i zakończę mękę tym
Nagle wzrasta tętno
Przecież jakoś w styczniu poznawałem
Czym prawdziwe piękno jest
Teraz ludzi pełno
Dam radę na pewno
Przede wszystkim Yachu dzięki za ten piękny gest
Tyle ludzi pisze, A ja nie wiem co mam zrobić
Wiele rzeczy do zrobienia, a czas ciągle goni
Czemu większość próbowała mnie już wcześniej dobić
Od początku chciałem tylko swoje szczęście zdobyć