Dla mnie walka o nią to nie żaden wyścig szczurów
Miało się nie udać, nie spodziewałem się cudu
By ją zdobyć musiałem włożyć w to wiele trudu, a Ty
By ją zdobyć musiałeś posypać kilka szczurów
Patrzę jej prościutko w oczy, dla mnie to jest słodycz
Patrzysz się jej tylko w dekolt, dla Ciebie to zdobycz
Nie chcę jej tylko fizycznie, moją umysł zdobi
A ta Twoja suka? Typie, szczerze mam jej dosyć
Ty też masz jej dosyć, chociaż lubisz kiedy w nocy
Wybielacie nosy, po czym odgrywasz z nią pornosy
Ona chce Twej forsy, ziomek, zrozum to nie miłość
Dalej patrzy krzywo? Czyli nic się nie zmieniło
Polej więcej wino i patrz z pokerową miną
W sumie, ładny widok, atmosfera tak jak w kino
Jak odejdzie nie myśl, że było to Twoją winom
W sumie chuj w tę sukę, zaraz znajdziesz swą jedyną