Belmondo
Ciach Bajera
[Refren: Malik Montana & Jogi]
Ciach bajera, ciach bajera
Hamuj gadkę piętą, mordo, ciach bajera
Ciach bajera, ciach bajera
Powiedział, co wiedział, poszło sprzęgło
Ciach bajera, ciach bajera
Nie widziałem, nie słyszałem, a jak byłem, to spałem
Ciach bajera, ciach bajera
W policyjnym państwie żyję ponad prawem

[Zwrotka 1: Belmondo (Młody G)]
Nowy Bonaparte, tylko że naprawdę
Tylko że naprawdę ponad prawem
Jak byłem małolatem to jarałem dżambe
Teraz Welcome To The Jungle
Dziwko robię papier
Ty o mnie rozprowadzasz informacje jak jebany kabel
Jebany klarnet, rozjebany krater
Pierwsza kurwo rzucasz kamień, na niepoznakę
Jebać twój frajerski kartel, ruchałem twoją szmatę

[Refren: Malik Montana & Jogi]
Ciach bajera, ciach bajera
Hamuj gadkę piętą, mordo, ciach bajera
Ciach bajera, ciach bajera
Powiedział, co wiedział, poszło sprzęgło
Ciach bajera, ciach bajera
Nie widziałem, nie słyszałem, a jak byłem, to spałem
Ciach bajera, ciach bajera
W policyjnym państwie żyję ponad prawem
[Zwrotka 2: Kaz Bałagane]
Miałem te buty tylko dwa razy na sobie
A spuściłem się w nich trzy razy pod rząd
Jajko poche na jej ładnym było dziobie
W górę, w dół, trochę ściągał mi się golf
Wszystko, co moje, za pieniądze jest od ludków
Tamtego o tej to jadłem kurczaka w TookTook
Tamten imbecyl może znać mnie tylko z YouTube
I na jego oczach mogłem kupić tylko parę butków
Co ja tu niby obracam? (Co?) Chyba kobietę na plecy
Torbę to miałem ją z maka, cheesa i może nuggetsy
Że co mi się niby opłaca? Robię muzykę i ciuchy
Cały czas to moja praca, o kimś innym ktoś mówił

[Refren: Malik Montana & Jogi]
Ciach bajera, ciach bajera
Hamuj gadkę piętą, mordo, ciach bajera
Ciach bajera, ciach bajera
Powiedział, co wiedział, poszło sprzęgło
Ciach bajera, ciach bajera
Nie widziałem, nie słyszałem, a jak byłem, to spałem
Ciach bajera, ciach bajera
W policyjnym państwie żyję ponad prawem

[Zwrotka 3: Malik Montana]
Półtorej koła euro trapfon, to jest Encro
Ja pływam za głęboko, nie złapiesz mnie wędką
To inna liga – nie policja, a Interpol
Malik – poradnik, jak wyprać hajs lepiej niż Perwoll
Szczekacze znów kończą na suszeniu kłów
Podpisuj ten weksel, ja chcę teraz już
Ogarniaj ten becel, cash bez przelewów
+7812 – dzwoni do mnie Petersburg
[Interludium]
Алло? (Allo?)
Прошу панум (Parsze panum)Иди нахуй, што ты говорить Араб (iIdi nahuj, szto Ty gawarit, Ara?)
Я Твою врот ебалb
Я твою маму ебал (a tTojaurwozt ebal, ja twoja mamo jebal
Kandam, pidaras, tfu!)

[Refren: Malik Montana & Jogi]
Ciach bajera, ciach bajera
Hamuj gadkę piętą, mordo, ciach bajera
Ciach bajera, ciach bajera
Powiedział, co wiedział, poszło sprzęgło
Ciach bajera, ciach bajera
Nie widziałem, nie słyszałem, a jak byłem, to spałem
Ciach bajera, ciach bajera
W policyjnym państwie żyję ponad prawem