Goran Bregović
Jeśli Bóg istnieje
Gdzie "K" litera w notatniku
Skreśl dzisiaj w nocy imię moje
I postaw krzyż a przy krzyżyku
Znak ciszy posyp go popiołem
Jeśli Bóg istnieje

Sto zim i ani jedno lato
A czasem okruch z twego stołu
Czekałam aż do bólu na to
Zmieniona w małą garść popiołu
Jeśli Bóg istnieje

A kiedy odejdziesz
Kiedy umrzesz, gdy cię nie będzie
Nocy tej
Wtem przebudzą się kobiety dwie
Jedna to matka
Wyleje łez lawinę
Druga to ja
Ja przeklnę twoje imię

I roześmieję się
Przeklinając każdy dzień
Gdy przy boku twym
Nie mówiąc nic
Stałam sto lat
Jako żona
I się śmieję w głos
Przeklinając każdą noc
A na końcu przeklnę
Samą siebie
Za to że kochałam ciebie

Wciąż widzę w twoim ciele anioła
Co chwilę stoi a za chwilę leci
By szeptał mi u mego łona
Jak ciastka musisz robić dzieci
Jeśli Bóg istnieje

A kiedy odejdziesz
Kiedy umrzesz, gdy cie nie będzie
Nocy tej
Wtem przebudzą się kobiety dwie
Jedna to matka
Wyleje łez lawinę
Druga to ja
Ja przeklnę twoje imię

I roześmieje się
Przeklinając każdy dzień
Gdy przy boku twym
Nie mówiąc nic
Stałam sto lat
Jako żona
I się śmieję w głos
Przeklinając każdą noc
A na końcu przeklnę
Samą siebie
Za to że kochałam ciebie
I roześmieje się
Przeklinając każdy dzień
Gdy przy boku twym
Nie mówiąc nic
Stałam sto lat
Jako żona