Teabe
Lot
[Refren] [x2]
Mówią na mnie kotolot
Tak, tak, tab to kot
Lot jak Kamil Stoch
Nie, nie słucham plot
Nie, nie słucham plot

[Zwrotka 1]
Nie wiesz co robić, to się zastanów
Jak masz problemy, nie ruszaj dragów
Jak masz problemy, szukaj rozwiązań
Nie wpadaj w długi, najlepiej oddaj
I od początku gry nie przegrałeś
Jak się poddałeś to chuja zdziałałeś
(pierd), byku zjebałeś
Ja uśmiechnięty, chuj ci do gęby jak szczepisz mi nerwy
Nie pijam Yerby, nie idę prosto wole zakręty
Jak chcesz pogonić, biegaj jak Sonic
Jak chcesz zarobić, nie rób baboli
Bądź nie uchwytny jak ostrze brzytwy
Chodzisz po lodzie, to inwestuj w łyżwy
Skąd żem się urwał, jam jest Tab, robię rap na suburbiach
Się nie wkurwiaj, to proste byku, bez walk pokonuje przeciwników
Zrób siku, umyj ręce, spięty jesteś mając pełny pęcherz
A ja na luzie, w klubowej bluzie zajadam kisiel i uśmiecham buzie

[Refren] [x2]
Mówią na mnie kotolot
Tak, tak, tab to kot
Lot jak Kamil Stoch
Nie, nie słucham plot
Nie, nie słucham plot

[Zwrotka 2]
Obiad jem byku w mleczny barze (mniam)
Schabowe na gazie, nie tylko go smarze (mniam mniam)
Jointy, jointciki i joshuany (mniam)
Siadaj na ławce i dawaj jaramy (mniam)
Szybkie masz buty, lecz jak szybko biegasz
Ja boso w ostrogach, a mijam cie dzieciak
Bo to dodatek, nie po tym oceniaj
Nie ważne skąd jesteś, a dokąd tam zmierzasz
Rozwijaj swój talent, nie strugaj kozaka, bo dupą zjesz ramen
Tab to kot, co ma lot, prezencje i gadane
Jak zaprosisz mnie do domu, to na śniadanie zostanę
Więc tam pozdrów lepiej mamę, spakuj książki zgodnie z planem
I się zajmij, nie wiem, graniem, zostaw mi to rapowanie

[Refren] [x2]
Mówią na mnie kotolot
Tak, tak, tab to kot
Lot jak Kamil Stoch
Nie, nie słucham plot
Nie, nie słucham plot