[Zwrotka 1]
24 wjazd, Jäger na blat
Puszczany w koło schodzi na raz
I jeszcze raz, i tak do rana
Robiona forma jest przez długie lata
Zdrowie za brata, za brata chmura
Brana w obroty jest dobra maniura
Gdy noga szura, jedna i druga
Pita jest flacha, kruszona jest gruda
Ło! Ło! Jak to weszło
Ło! Ło! Wielkie berło
Ło! Ło! Płuco pękło
Pal to szybciej bo psy węszą
Spływa jej w gardle sok mój i koka
Wiem Twoja była lubi balować
Miała być żona, jednak nie wyszło
Ty topisz smutki, my patrzymy w przyszłość
[Refren]
Ciągle po swoje, dobry dla swoich
Oni pomogą jak się spierdoli
Butelka w dłoni i wasze zdrowie
Odpinam wroty pod złote przeboje
Nie policzę ile wypił tu, na tym osiedlu
Nie policzę ile wypił tuuu, na tym osiedlu
Ajajajaj! Ajajajaj! Ajajajaj!
Jägermeister w to mi graj
Ajajajaj!Ajajajaj!Ajajajaj!
Jägermeister w to mi graj
[Zwrotka 2]
Życiе jest gorzkie, zapijam Jäger
Zbyt osiеdlowo na piękne panie
GGS amen, nie wpuszczam gości
Sami sąsiedzi, nikt tu nie pości
Tango, bajlando, nie mogę zasnąć
Noce, manewry z zieloną flaszką
Nocne, manewry, 24 atak
Cały czas śmiechy, viva zabawa
Ło! Ło! Nektar Bogów
Ło! Ło! Weź nam pomóż
Ło! Ło! Zdrowie ziomów
Od przedszkola aż do grobów
Nie tykam wódki, nie mam w zwyczaju
Oczy jak sowa, a w nosie gruz
Powiedz mi mordo z jakiego kraju przyjechał jeleń, zielony król
[Refren]
Ciągle po swoje, dobry dla swoich
Oni pomogą jak się spierdoli
Butelka w dłoni i wasze zdrowie
Odpinam wroty pod złote przeboje
Nie policzę ile wypił tu, na tym osiedlu
Nie policzę ile wypił tuuu, na tym osiedlu
Ajajajaj! Ajajajaj! Ajajajaj!
Jägermeister w to mi graj
Ajajajaj! Ajajajaj! Ajajajaj!
Jägermeister w to mi graj