[Verse 1: DonGuralEsko]
A dlaczego robisz R.A.P i w jakim celu?
Synku by być w budynku na innym levelu
To Giovanni Dziadzia i 40 milionów głów
My Robimy Te Manewry Tu
Wciąż leje się tequila, Bóg nam zesłał niejeden bless
Nade mną bezkres pode mną Mercedes Benz
Tańczymy walczyk choć na blokach wciąż migają lampy
Wciąż palę majki i kochają mnie winampy
Bujają się Hipokampy i Hip Hop Kempy
Buja się nawet dupa Beaty Kempy
A ja bujam się jak jebnięty jadę bez spiny
Choć nienawidzą grę i gracza te skurwysyny
Wiesz co w autach jest grane, to Rock Małpy Drewnianej
Płynę jak Kapitan Nemo otoczony oceanem
Rosyjska ruletka pierdolona loteria
Ten rap materiał na Europy peryferiach gram
I nawet jeśli to kolejna losu fanaberia
Na miast arteriach hitów seria trwa
[Chorus]
Świat, Europa, Polska, Poznań my w środku
PDG ekipa robi tak Rap kotku
Robimy hity w sposób wyśmienity
Mieć nasze płyty to jak wygrana w dużym lotku
Świat, Europa, Polska, Poznań my w środku
PDG ekipa robi tak Rap kotku
Robimy hity w sposób wyśmienity
Mieć nasze płyty to jak wygrana w dużym lotku
[Verse 2: Rafi]
Na żywo z Poznania gdzie koszą kosy lasy
Kombinacja słów z bitem dla was nie tylko dla kasy
Więc zrób to głośniej niech dudnią basy
A my wszyscy wznieśmy toast za dobre czasy
Zapnij pasy tu nie wylewa się za kołnierz
Dynamicznie na bit wchodzi uniwersalny żołnierz
Bo nie trzeba wiele zbyt by mieć do tego zapał
Zastanów się 3 razy jeśli nie wiesz kto to Rafał
Na bicie Miksera ze mną Piotrek i Seba
Bo Hip Hop non stop to nasz kawałek nieba
Ulicami krążymy używając super mocy
Czasami w dzień laidback a czasem piękno nocy
I mimo że wiatr w oczy to uśmiech na twarzy
A jak czuć zapach lata to zabawa na plaży
PDG Mafija to nałóg synu
To familia kuzyni, a więc dołącz do kuzynów
[Chorus]
Świat, Europa, Polska, Poznań my w środku
PDG ekipa robi tak Rap kotku
Robimy hity w sposób wyśmienity
Mieć nasze płyty to jak wygrana w dużym lotku
Świat, Europa, Polska, Poznań my w środku
PDG ekipa robi tak Rap kotku
Robimy hity w sposób wyśmienity
Mieć nasze płyty to jak wygrana w dużym lotku
[Verse 3: Shellerini]
Nie zwalniam tempa kiedy rozbrzmiewa hejnał na osiedlach
To reprezentant płynie jak żeglarz po pętlach
Czysta poezja więc konsekwencja wskazana
Yo mama mam wypite duszę na gaz
Mechanizm bragga nadal w wersji klassik
Tu byli nasi w chuju mam afisz gram podziemnie
I niezmiennie czy to na Pią Pią czy na Wildzie
Mam Alkohol, Tytoń i Zapętlony bit w tle
Gawrosz to mój Nickname, PDG to codename
Jadę jak John Wayne z koncertu na koncert
To mój flow tnie skurwysynu mam to we krwi
Z tymi co niegdyś za nich bogu dzięki
To super MC kiedy gram bywa nie wąsko
Czuję się bosko to rap cięty na ostro
I tak non stop jak Los Boys ja i moje plemię
Reprezentujemy ostatnie pokolenie ziom