[Intro: donGURALesko]
Kurwa, dzisiaj się rano obudziłem i śniło mi się, jakoś taki miałem flashback z przeszłości, że usłyszałem jak Snoop rapuje w tym kawałku "Maniac, lunatic, call him Snoop Eastwood"
Mógłbyś to znaleźć? Ok, zapierdolmy to. Zróbmy o tym kawałek, c'mon
[Zwrotka 1: donGURALesko]
Schodami w dół wciąga znów studiomania
Za majkiem zaiwaniam, lunatyk, fanatyk, maniak
Znowu bania, mania nawijania
Rozwlekam na 5 minut te jebane 2 zdania
Maniak, Lunatyk, Majstersztyk!
Mister Wunderbraun, Doktor Dundersztyc
Po bitach hyc hyc hyc, gram jak Borys Szyc
W piwnicy jak Fritzl, śmigam jak Śmigły Rydz
Wyjdź! Będą uchem strzyc, paląc szlugi
Nie chcesz? Chuj ci w cyc jak nie lubisz
Buch z pacyny, tłusty rym z łepetyny
Znów wchodzimy, robię bum, skurwysyny
Maniak jak Lunatyk, rymów mechanik
Opuszcza salonik, ten co był i znikł
Maharadża z Bohonik, Pan Samochodzik co się wozi
Skąd mu się to rodzi, w ogóle o co chodzi?
Rym się rodzi, moc truchleje
Dudnią knieje, alarm wyje, Dziadzior chleje!
Takie mam przywileje, jestem Lunatyk!
Tak nie wolno - Gural wyjdź! - chyba kurwa ty!
[Refren: donGURALesko]
Maniak, Lunatyk
Maniak, Lunatyk
[Zwrotka 2: donGURALesko]
Lunatyk, brodaty, bogaty
Kto takiemu zabroni, kto takiego dogoni
Niezależni od pogody, boss z Bogoty
Siwe kłaki na skroni, a mikrofoni jak pojebany
Fanatyk, Lunatyk, Maniak, lepszy cwaniak
Mistrz unikania kulom się nie kłania
Bit nie do zdarcia, rym nie do zajebania
Jak blanty DJ’a Hondy nie do ujebania
Sprawdź to, najeżdżamy znowu całe miasto
Gniotę ciasto - Gwiazdor, Dziadzia Pastor
Fidel Castro, widzę las rąk, widzę tak to
Wchodzę jak w masło i gaszę światło
Maniak, lunatyk, diabeł kudłaty
Ten, co spełnia sny, ten co buja łby
Co ochujałby, gdyby nie grał rapu
Chłopaku chłopaku, Papua z Fatahu
[Bridge]
Papudraki w szoku, łaków kurwa koniec marny
Leci nowy pocisk termonuklearny
Kiedy wkurwiony - mocno wulgarny
Gdy wyluzowany - mocno wulgarny
[Refren: donGURALesko]
Maniak, Lunatyk
Maniak, Lunatyk
[Zwrotka 3: donGURALesko]
Maniak, lunatyk, rapu fanatyk
Rogaty satyr, za mną są braty łamignaty
Te facjaty, które znam z ciemnych bram
Ty znasz je z telewizji i nie poszedł byś tam sam
To był Gural - zabili go i uciekł
Mówiąc w skrócie, pędził życie pełne uciech
Bujał się na bucie Reebok, Nike'i, albo
Damani Dada i bardzo lubił alko
I lubił gadać, i gadał bardzo twardo
Gdy pytali: "Jak to robisz?", mówił: "Mam to"