​donGURALesko
Ucieczka Z Kina Wolność
[Zwrotka 1]
I jebać aku-aku-akuratność
Polityczną poprawność
Każdą, chłopaku, tanią sprawność
Cwaną sprawczość, nie będę stał na baczność
Propsuję inność, odmienność, cenię dziwaczność
Wiem, czuwa opaczność
MC nie tańczą jak im grają
Oni nie wyją z całą zgrają
Bo oni kumają, że tłumy się ciągle mylą
Gdy marsze z pochodniami idą, syreny wyją
Bogaci tyją, a biedni chudną jak zwykle
Nad ranem anioł, w południe demon, wieczorem bydlę
Otoczony tyglem tym, zamknięty ryglem przed nim
Robię dym jakbym był Rydlem i
Stawia Riedel zagadki, sam chciałby uciec z klatki
Guraleski - nigdy dosyć tej gadki
Ej, wietrze, ze mną wiej - stale
Jasnym płomieniem się palę

[Refren]
A Ty, przestań mi mówić, co nam wolno, co nie wolno
Wnikamy w bit, uciekamy z kina wolność
Uciekamy stąd jak najdalej
Chociaż jesteśmy tu stale
A Ty, przestań mi mówić, co nam wolno, co nie wolno
Wnikamy w bit, uciekamy z kina wolność
Uciekamy stąd jak najdalej
Chociaż jesteśmy tu stale
[Zwrotka 2]
Waży się micha, odjechał archanioł Michał
Upadek wciąż raczkuję, kiedy galopuje pycha
Sala cicha, nadzieja zdycha, czekają binga
Idzie wielki marsz jak u Kinga
Za oknami, chodzi lew między nami
Podzieleni ekranami, pojebani opiniami
Wicher uderza, ofiar im nie żal, dokąd to zmierza?
To polowanie na grubego zwierza trwa
Narwanym bicie piany tantamy chcą czas odmierzać
Choć palą płomień dla nieznajomego żołnierza
Wybór oręża, wybór miejsca i czasu
Snują się opowieści z betonowego lasu
Zrozum to na dwójnasób, rozum na swój sposób
Robią to dla hałasu lub po prostu dla sosu
Polan dorzucasz do stosu, gdy mówią "się dostosuj"
Lepiej iść już do domu z przyjęcia na sto osób
Gdzie swoje chwalą, gdzie biją w bęben
Zamiast śpiewać kolędę, chętnie dałbyś im w gębę
Bo to gówno już przekracza naszą wydolność
Dlatego spierdalamy z kina, wolność

[Refren]
A Ty, przestań mi mówić, co nam wolno, co nie wolno
Wnikamy w bit, uciekamy z kina wolność
Uciekamy stąd jak najdalej
Chociaż jesteśmy tu stale
A Ty, przestań mi mówić, co nam wolno, co nie wolno
Wnikamy w bit, uciekamy z kina wolność
Uciekamy stąd jak najdalej
Chociaż jesteśmy tu stale
[Zwrotka 3]
Idźcie do diabła, niech was prowadzi wasz kapłan
Co się potyka o rozwiązane sznurowadła
Coś wam umyka, to prawda i cała reszta
Jak władza pyta, mówią: "ona tu nie mieszka"
Idźcie do diabła, niech was prowadzi wasz kapłan
Co się potyka o rozwiązane sznurowadła
Coś wam umyka, to prawda i cała reszta
Jak władza pyta, mówią: "ona tu nie mieszka"

[Refren]
A Ty, przestań mi mówić, co nam wolno, co nie wolno
Wnikamy w bit, uciekamy z kina wolność
Uciekamy stąd jak najdalej
Chociaż jesteśmy tu stale
A Ty, przestań mi mówić, co nam wolno, co nie wolno
Wnikamy w bit, uciekamy z kina wolność
Uciekamy stąd jak najdalej
Chociaż jesteśmy tu stale