Albert Hammond
Kiedy tęsknię
Kiedy tęsknię
Zamykam powieki i jesteś
Tak dobrze jest czuć twoje serce
Gdy we mnie jak ptak zrywa się

Kiedy tęsknię
Wyciągam do ciebie bezwiednie
Bezradne jak noc moje ręce
Dosięgnąć chcą twoich rąk

Kilometry głuchych słów między nami
W słuchawce głos pogubił kolor twych ust
Lecz choć dzisiaj tak daleko nam do siebie
Wiem jedno, na pewno, zobaczę cię znów

Kiedy tęsknię
Zamykam powieki i jesteś
Tak bardzo chcę być blisko ciebie
Aż znów w sercu cud staje się

Idę dokąd mnie moja gwiazda prowadzi
W zimną noc ogrzewa mnie promyk twój
I choć dzisiaj tak daleko nam do siebie
Wiem jedno, na pewno, zobaczę cię znów

Kiedy tęsknię
Wyciągam do ciebie bezwiednie
Bezradne jak noc moje ręce
Dosięgnąć chcą twoich rąk
Kiedy tęsknię
Zamykam powieki i jesteś
Tak dobrze jest czuć twoje serce
Gdy we mnie jak ptak zrywa się

Kiedy tęsknię...