Bezczel
W głębi duszy
[Zwrotka 1]
Zajrzyj w głąb duszy, przypomnij słowa matki
Ten, który nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał też siły do walki
I ruszaj, ręce bronią twoją chwytaj za ster, człowiek
Dusza serce, honor husarski pierwiastek w tobie
Co by jak nie było zawsze musisz z twardą gardą
Iść przez oszukańską życie, nie mijać się z prawdą
Bardzo pewnie stąpać po ziemi, świat nie jest usłany różami
Zdani sami na siebie jesteśmy czasami
Zmuszani do dokonywania wyborów, z pozoru to nic
Takiego trudnego, dlatego czasami zbaczamy tu z toru, Ty idź!
Swoją drogą wojownika, nie daj satysfakcji wrogom
I nie wnikaj, ten świat jest nasz (i muzyka)
Choć tu nie raz los lubi dać w kość
I ciągle wydaje się robić na złość
Dorosłe życie potrafi dać się we znaki ,wiem
Ty bądź gotów stawić mu czoła, you’re lucky man!

[Refren x2]
Nie urodziłem się żeby przegrać
Nie urodziłeś się żeby przegrać
On też nie urodził się żeby przegrać
Nie urodziliśmy się żeby przegrać

[Zwrotka 2]
Znów ci się wydaje, ze życie ma więcej niż zalet wad
Ze to brudnych, szarych kolorów jest paleta, nie jest wcale tak
Uwierz, na końcu to ty będziesz na piedestale stać
Fałszywe szuje nie chcą byś się wychylał z szarego szeregu
Coraz zadziej słyszysz coś szczerego od kolegów
Gdy mówią ci że jesteś nic nie wart, nie słuchaj ich
Czcij przodków bo w środku nosisz ducha ich
I zawsze posłuchaj tylko głosu serducha
I idź, na drogę bucha weź, tafla życia bywa krucha
Łatwo powiedzieć, zrobić to trudne zadanie
Sam szuka szczęścia i błądzę nie razi i coraz częściej zadaje to pytanie tu
Czy tak wiele ludzi na świeci musi się ranić
Uwolnić się od prawdy chcą i ją udusić słowami
W tłumie gotowi są ręczyć za swą prawdę głową
A tylko w samotności są tak naprawdę sobą
Tylko w samotności są tak naprawdę sobą
[Refren x2]