Lanek
Gomorra
[Refren]
Oddany w imię zasady
Lojalny tylko dla braci
Nawet jak psy nam wjadą na chaty to żaden żadnego im nigdy nie zdradzi
Mieliśmy już chude czasy
Mieliśmy w duchu te plany
Starczy dojadania resztek, chcemy ten respekt nawet jak większe są straty

[Zwrotka 1]
Kiedy tylko mogę snuję nowe plany
Nie pytaj mnie czemu piszę o tym samym
Jakbyś zrobił tyle co my też byś się tym chwalił
Od Sodomy i Gomory do tych drętwych bali
Nawet jeżeli tu stoisz to jesteś tym samym
Kim tu byłeś kiedy twoi ludzie zaczynali
Więc nie wmawiaj mi że nosze się tak z sukcesami
Bo wiem skąd pochodzę nawet grając w Cali
Mam dosyć żali na wersach
Raperzy powieszali na pętlach
Wszystkie swoje plany od dziecka
Jestem pojebany jak reszta
Ale nie chce marzyć o fejmach
Robiłem swoje już jako gnojek
Nigdy nie tonę w tych konsekwencjach
Wolę uczyć się na ich błędach
Mam dość, życia na kredyt jak los
Chcę go wyprzedzić na wskroś, który to rok
Staraliśmy się o tron, teraz wbijamy na sto
Ja i mój ziom, ekipą zawsze mój dom
Dumny że pochodzę stąd
Korzenie zawsze są we mnie, cokolwiek będzie
Działo się to wciąż mój front
Monotonia wszędzie wkoło, zobacz
Kiedyś koło boja oporowo browar
Jak za gnoja Cola, teraz moja rola
To ta nowa szkoła na tych starych blokach
Daję styl, mama zobacz jak twój syn
Lata co raz dalej pchać ten syf
Jak w rozmowach o tym że to mit
Że ta zabawa z rapem przejdzie mi
Już od małolata wiedziałem że trafiła kosa na kamień
Więc szlifuje styl, zanim odkryjesz diament
Masz włożyć w to pracę aż z czasem zabraknie ci sił
Dzieciaki chcą ładnych metafor, co drugi ulega tym łatwym etapom
Prawdziwe talenty tym marnym etatom poświęciły wersy bo rap dla nich zaczął
Konkretnie się pieprzyć jak laski co znaczą tu tyle dla leszczy co żadna
Ćpanie ryło berety od dawna, panie kilo tapety i jazda
W rapie kilo tandety i fałszu, jak tak dalej pójdzie to zginie w nas prawda
Mówię co widzę a nie widzę szans na szczerą muzykę gdy toniemy w kłamstwach
Jestem w tym
[Refren x2]
Oddany w imię zasady
Lojalny tylko dla braci
Nawet jak psy nam wjadą na chaty to żaden żadnego im nigdy nie zdradzi
Mieliśmy już chude czasy
Mieliśmy w duchu te plany
Starczy dojadania resztek, chcemy ten respekt nawet jak większe są straty[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]