Lanek
Polack
[Zwrotka 1]
Mówili na mnie Polack, pojechałem do nich do roboty
Byłem tam jako małolat(grrr), ale już się nie bałem patrzeć w oczy
Czułem że idę na dno, bo miałem buty w betonie
A lekiem na całe zło było każde picie w piątek wieczorem
W sklepach gapili się na nas jakbyśmy wpadali na jumę
A tytuł tego kawałka to był ich jedyny argument
A ja nie chciałem wkurwiać ludzi, wtedy nie chciałem ubrań Gucci
Zarabiałem na majka by móc nagrać płytę i już tam nie wrócić
Spałem na podłodze, na promie, jak każdy Polack, Polack
Najebany alkoholem, jak każdy Polack, Polack
Święty ale nie idealny, jak każdy Polack, Polack
Za to pewny swoich racji, jak każdy Polack, Polack

[Refren]
(je, je)Jesteśmy tak mocni, że chuj (wiem, wiem)
Dlatego nas biorą na pół (je, je)
Zawsze będziesz w oczy ich kłuł
Bo wykładasz prawdę na stół, jak wódkę Polack, Polack
Polack, Polack
Zabrał to Polack, Polack
Polack, Polack
Zabił to Polack, Polack
Polack, Polack
Wszystko co najgorsze to Polack
Polack, Polack
Wykłada prawdę na stół
[Zwrotka 2]
Dlaczego ten chłopiec jest głodny? Dlaczego dziewczynka jest głodna?
A polityk umywa od tego ręce, bo idzie na obiad
Wszyscy by chcieli życia nie z tej ziemi, lecz po chwili namysłu - ja nieszczególnie
Bo sądy kosmiczne dają wyroki, a ludzi ogłupia promocja w Saturnie
To Polska a nie Ameryka mówili jak marzyłem zostać raperem
Jak Polska to nie Ameryka pytałem, to dlaczego ghetto istnieje?
Ja nie chciałem być złym człowiekiem, ale wymagało tego otoczenie
Wokół mordercy, dilerzy, złodzieje
Pewności siebie tutaj nie dostaniesz, więc jesteś zmuszony to w sobie odnaleźć
Poczucie własnej wartości deptane masz aż od narodzin, po kurwa testament
Przez policjantów, przez obcych ci ludzi, a czasem przez twoich rodziców (rozumiesz!?)
Jeżeli w Polsce się nie wychowałeś, to co ty wiesz kurwa o życiu?

[Refren]
Jesteśmy tak mocni, że chuj (wiem, wiem)
Dlatego nas biorą na pół (je, je)
Zawsze będziesz w oczy ich kłuł
Bo wykładasz prawdę na stół, jak wódkę Polack, Polack
Polack, Polack
Zabrał to Polack, Polack
Polack, Polack
Zabił to Polack, Polack
Polack, Polack
Wszystko co najgorsze to Polack
Polack, Polack
Wykłada prawdę na stół
Jesteśmy tak mocni, że chuj (wiem, wiem)
Dlatego nas biorą na pół (je, je)
Zawsze będziesz w oczy ich kłuł
Bo wykładasz prawdę na stół, jak wódkę Polack, Polack
Polack, Polack
Zabrał to Polack, Polack
Polack, Polack
Zabił to Polack, Polack
Polack, Polack
Wszystko co najgorsze to Polack
Polack, Polack
Wykłada prawdę na stół