Agnieszka Chylińska
Wybaczam Ci
Płomień zgasł, nie ma nas
Zniknął blask i minął czas
Tamtych dni nie żal mi, wyschły łzy
Wybaczam ci, wybaczam ci
Wybaczam ci, wybaczam ci
Wybaczam ci, wybaczam ci
Kiedyś ktoś skradł mi cię, czułam ból, było źle
Dzisiaj ty pytasz, czy mogę znów pokochać cię, pokochać cię
Całować cię i kochać cię co było złe minęło jak brzydki dzień
Zobacz mnie, zobacz niebo
Zobacz mnie, zobacz niebo
Zobacz mnie, zobacz nas
Skończyło się już nie ma szans
Nie umiem wejść w to samo drugi raz
Nie wierzę, kiedy mówisz „ty i ja”
Dlatego teraz pożegnamy się
Wiec pospiesz się, uwolnij mnie
Dzisiaj wiem, że płomień zgasł
Dzisiaj wiem, że nie ma nas
Już nie liczę tamtych ran, pragnę żyć od nowa
Dzisiaj wiem, że płomień zgasł
Dzisiaj wiem, że nie ma nas
By zrozumieć tamten czas, musiałam przejść to znowu
Dzisiaj wiem, że płomień zgasł
Dzisiaj wiem, że nie ma nas
Już nie liczę tamtych ran, pragnę żyć od nowa
Czemu ciągle czuje, że, że nie rozstaliśmy się
Będę wolna, jeśli ty w końcu tez wybaczysz
Wybaczysz mi, wybaczysz mi w ten piękny dzień
Nie boję się, zaufaj mi, wybaczam ci