Rasmentalism
Ładne życie
[Zwrotka 1: Ras]
Oni wiedzą po co jestem, ja wiem co chcą zwęszyć
Jeśli prawda szczypie w oczy, jesteś Johnson's Baby
Łatwo trzymać się przy kumplach, koleś bo są biedni
Ale co, jeśli wypali ta płyta nam
Nie wiem, czy jak sprzedam 10 tysi-między nami spoko?
Czy jak zagram 100 koncertów-między nami spoko?
Gram w to kilkanaście lat i to pchamy po coś
Lubię kilku, chciałbym wiedzieć czy muszę mieć na nich oko
Nie mam nic, tak jak ty i jest łatwo ze mną
Te same dni, to samo gówno, przecież znam to ścierwo
Cały świat w plecaku moro, stają ze mną
Śpiewamy całą gębą, że tu wszyscy mają ciężko
Poznałem przyjaciół w biedzie, muszę też ich sprawdzić
Kiedy przytulę zielone jak Święty Patryk
Świat da autofocus na mnie, oni autobus w bramkę
Będą bronić czy ruszą ze mną?

[Refren: Ras]
Ostatni dzwonek zanim zamkną bar
Moi kumple nie proszą o Moët jak chcą chlać
A jak zmienią nam zasady, i sprawdzą nas
Czy będziemy wiedzieć jak w to grać?

[Zwrotka 2: Ras]
Ci sami ludzie, troche inne sceny
Ci sami ludzie, troche inne ściemy
A co, jeśli sukces ich nie zmieni?
A mi się odklei jak kilku przede mną
Śmieszni raperzy, przejmę wszystkie ich fazy
Wybiję homerun, zaliczę wszystkie gimbazy
W nowych ciuchach każdy kretyn jest nagi
A jak pogadam z wami, jakbyśmy się nie znali?
Bracie, czy wtedy strzelisz mi w pysk?
Też mi trochę łatwiej, jak nie dzieli nas nic
Kiedy łączą nas frustracje, nie dzieli nas zysk
Kiedy wszystko się zmieni, będziecie chcieli tu być
Albo czy będę chciał was znać
Czy odlecę jak śmieć, gwiazda rap?
Na wszelki wypadek muszę to dać na track
Zanim się zacznie, musimy napaść na bar