[Bridge]
Była dość ciepła zima i tak mało śniegu padało
Tak dużo Wina się piło, po czym za długo się spało
Ale chuj tam, przepraszam że przeklinam ale...
Kocham to kurwa
[Zwrotka 1]
Pijani nawzajem wymienialiśmy w sobie ból
Uratowałaś już ponad pięć kotków
A mnie tu mają za wzór, razem do góry i w dół
Mówili nam że to tylko chwilowe, że serce mi pęknie na pół, yea
I w sumie tak jest bo, oh, oh, oh, oh
[Refren]
Tanie wino na pół, oh, oh, oh, oh
Ruski szampan na pół, oh, oh, oh, oh
Jedno łóżko na pół, yeah
Jak całe życie nasze, całe życie na dwóch, yeah, oh, oh, oh, oh
Moja szafa na pół, oh, oh, oh, oh
Twe humory na pół, yeah
Całe życie, nasze całe życie
Nasze całe życie na dwóch, yeah, oh, oh, oh, oh (oh, oh, oh, oh)
[Zwrotka 2]
Ciągle cię dziwi, jak bez makijażu mówię ładna jesteś
Tylko zapnij pasy, proszę jedź bezpiecznie
Napisz jak dojedziesz, uważaj co pijesz
No i pisz co chwilę, czy dobrze u ciebie
Wiem jak tata mówię, to cię denerwuje
Ale to są słowa, które nie tak czule
Ale mówią również to że kocham cię!
Choć polane, ja nie pije no to ona też
Ja zapale, to też ona chce, my to ewenement
Czyta w myślach mi jak Yennefer, oh, oh, oh, oh
[Refren]
Tanie wino na pół, oh, oh, oh, oh
Ruski szampan na pół, oh, oh, oh, oh
Jedno łóżko na pół, yeah
Jak całe życie nasze, całe życie na dwóch, yeah, oh, oh, oh, oh
Moja szafa na pół, oh, oh, oh, oh
Twe humory na pół, yeah
Całe życie, nasze całe życie
Nasze całe życie na dwóch, yeah, oh, oh, oh, oh
(Oh, oh, oh, oh), oh, oh, oh
[Outro]
Ooo na pół
Nasze smutki na pół
Twoje łzy to na pół
Mój uśmiech na pół
Wspomnienia to na pół
Wszystkie rzeczy na pół, yeah
Całe życie na dwóch, yeah
Całe życie na pół, yeah