[Zwrotka 1]
Dzień, piękny dzień, dziś słońce świeci
Błękitne niebo, spójrzcie na dzieci
Uśmiech zakwita, wiosna, wiosna
Każda twarz się wydaje nawet w miarę radosna
Zielono, piękne fury na mieście
Ludzie stoją w kolejkach, albo walczą o przejście
Dziecko w tłumie ma wejście, szuka drogi i w nogi
Przejście przejście, bo zaraz znajdą się tu pierogi
Widowisko i wszystko
Po co truć komuś życie?
Z boku parka przytula się jak gdyby w zenicie
Polska, słońce świeci, dzień piękny
Te wieżowce, spójrz w górę, spróbuj się nie zakręcić
Smutni ludzie też są, w oczach widać koniec nuty
Trochę bardziej niż u innych
Trochę bardziej łbie zakuty
Proponuję załóź buty, i pochodź se po głowie
Przyjdzie do Ciebie sen, zły sen, tak Ci powiem
W sumie nie jest taki zły, jakby patrzeć z czyjejś strony
Ten chce tak, ten chce tak - i weź bądź zadowolony
Wokół tylko farmazony, jak to nie jest pięknie bracie
Wychowany jestem w Polsce, choćbym leżał na macie
Ludzie jeżdżą na rowerach, z wierzchu kolor, w środku czerń
Ciekawe co by było jakby zebrał w jeden sen
Wszystkie myśli nie te z wierzchu, pozowane, te dla innych
Ale te w których diabeł nie pyta o winnych
[Refren x2]
Sen, zapraszam, czarne myśli zamknij
Jak się wszystkie zbiorą wypierdolą z ramki
Nie użyją klamki, drzwi jakby ich nie było
Każdy w głowie chowa myśli by to się skończyło
[Zwrotka 2]
Lepiej oczu nie otwierać bo przepowiadają różnie
Chuj, spójrz, świat bez barw, wpadliśmy w próżnię
Kwadrat, podłużnie, rok tysiąc lat później
Wszystko rozjebane, coś bez sensu, coś słusznie
I myśli, myśli, mogliśmy tego nie robić
Pięknie, pięknie, że co, o co chodzi?
Z łodzi woda nie ucieknie, powiedz, że nie pójdzie w dół
To co jest nieuniknione kiedyś wróci jak ze snu
To nie lampa Alladyna, a człowiek może wiele
Ścisły umysł, co to wymyślił tą karuzelę
I choć dzwonić możesz zawsze, kręci i zaciera dłonie
Spójrz, czarne umysły i wszystko płonie
Nauka, uczysz się na błędach całe życie
Chęci zniechęci słup rtęci, widzicie?
Rozpierdol totalny i oto świat zatruty
Bóg się wkurwił, człowiek nie spisał - koniec nuty
[Refren x2]
Sen, zapraszam, czarne myśli zamknij
Jak się wszystkie zbiorą wypierdolą z ramki
Nie użyją klamki, drzwi jakby ich nie było
Każdy w głowie chowa myśli by to się skończyło
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]