(wake up, f1lthy)

Suka chce jakieś paki
Robię z nią to na żarty
Nie wiem sam o co tu chodzi
Nie znam daty
Typy dziwnie się patrzą
Wiedzą że nie dadzą rady
Na sobie więcej cekinów mam
Niż w Rio karnawały
Suka chce jakieś paki
Robię z nią to na żarty
Nie wiem sam o co tu chodzi
Nie znam daty
Typy dziwnie się patrzą
Wiedzą że nie dadzą rady
Na sobie więcej cekinów mam
Niż w Rio karnawały

Suka chce jakieś paki
Ktoś tam gada coś że jestem lucky
Robię to dłużej niż połowa mainu
Więc pomyśl kto zna się lepiej na tym
Czuję się jakbym jadł chińczyka
Na stopie dwa patyki
Kiedyś mi leżała psycha
Nie martwię się już, obczaj statystyki
Teraz w głowie tylko kwity
Mi podsyłają bity
Ja chcę zarabiać siano
Nie przerzucać je za marne pity
Na rok do przodu wypchane mam featy
Chcę wyjść z tego z twarzą jak Facebook
Sfsd to gildia, nie pierdolony zespół
Suka chce jakieś paki
Robię z nią to na żarty
Nie wiem sam o co tu chodzi
Nie znam daty
Typy dziwnie się patrzą
Wiedzą że nie dadzą rady
Na sobie więcej cekinów mam
Niż w Rio karnawały
Suka chce jakieś paki
Robię z nią to na żarty
Nie wiem sam o co tu chodzi
Nie znam daty
Typy dziwnie się patrzą
Wiedzą że nie dadzą rady
Na sobie więcej cekinów mam
Niż w Rio karnawały