Czarny HIFI
Wybrzeże
[Zwrotka 1: Reno]
Ta, Reno, topi się asfalt, mam już dosyć miasta...
Świat na trzeźwo jakoś dzisiaj nam zbladł
Kubki po dziesięć groszy, a niby na wszystko nas stać
Nie zbyt zimna wódka, żadne driny
W noc to nie działa lodówka, ale świat jest zimny
Jak to się skończy? Sam się boję
Poczuj bryzę, miasto pachnie jodem
Gitara gra, słyszę już ją prawie w głowie
Czterdzieści stopni w cieniu, kocham cię kochanie moje
Dobry humor się na dobre włączył
Nowe buty, wszystko dobre co się dobrze kończy
Jestem dobry, już poszły bomby
Skończył się belweder, nawet nikt nie zrobił fotki
Za to nawinąłem potem
Czyli jednak, wyjdziesz z osiedla, a osiedle w głowie ciągle
Ile lat to będę nosił w sobie?
Żartuje, pierdole, co cię boli głąbie?

[Refren: Ada Kaźmierczak]
Topi się asfalt, mam dosyć miasta, mówi się trudno
W butach mam piasek, w kieszeni płótno, mówi się trudno
Budzę się rano, czuję że dzisiaj jest lepsze jutro
Jakoś tak łatwo mówi się trudno, mówi się trudno

[Zwrotka 2: VNM]
Za cztery dni wracam na Sardynię do Bari Sardo
Mówią uśmiechu nie kupisz, szczęścia nie kupisz, ale za wszystko inne zapłacisz kartą
I tak ważniejsze te dwie pierwsze rzeczy
Gdyby żył, Heath Ledger by nie zaprzeczył
Mimo to w wieczór letni papier zawsze spoko jak Numer Raz, kto ochotę na kalue ma?
Unieś w górę palce dwa i złóż je w V
I nie powiem cieszmy się chwilą
Bo gdybym w życiu miał jedynie chwile, którymi się mogę cieszyć to prędzej bym zginął
Dziś w Warszawie trzydzieści stopni w cieniu
Nie wygląda na to żeby chodniki ulegały tu oblodzeniu
Pod apartamentowcem walę browara na ławce solo
Z uśmiechem wspominam czasy gdy z ziomkami w te upały paliłem grass za szkołą
Supernovy nie przepowiadał żadnemu z nas astronom
Ale ten rap na ośce w końcu, kurwa, dał tę forsę
Dlatego kupiłem klimę, by lato w mieście już nigdy nie było za gorące
[Refren: Ada Kaźmierczak]
Topi się asfalt, mam dosyć miasta, mówi się trudno
W butach mam piasek, w kieszeni płótno, mówi się trudno
Budzę się rano, czuję że dzisiaj jest lepsze jutro
Jakoś tak łatwo mówi się trudno, mówi się trudno