Z.B.U.K.U
Pijemy Szampana
[Zwrotka 1: Z..B.U.K.U.]
Siemanko, siema
Sztosik dawaj!
Patrz jak numery na nóżki przerabiam
Ekipa zgrana, jak na płytę zwroty
Wpadamy do klubu wydawać banknoty
Gorączka nocy, wakacje, upał
Bit mamy taki, się nie da nie tupać
I trzeba nastukać i bawić do rana, jak nanannana
Odpalam szampana, winner
Zostanę ziomek se polskim Mike Millem
Mam zioło jak diler, a palę se tylko
Bo w kółko powtarzam, że życie jest chwilką
[?], nie pita na bułę
[?]
Zbieram na furę, mieszkanie kupione
A więcej na temat nawinie mój ziomek

[Refren: Sztoss]
Śmiejemy się z was
Gdy otwieramy szampana
A my śmiejemy się z was
Choć za nami hejterów cała jest plaga

[Zwrotka 2: Sztoss]
2016 rok, lato jest nasze
Nie muszę gadać, wole robić cash
Na bitach lecę, nie ląduje
Razem ze Zbukiem, nie wiesz kto to jest
(Sztoss)Man of the match
Strzelam hattricka, ty rozgrzewaj się
Myślisz że kończę
To początek, strzelam jeszcze dwie
Środa czy piątek
W domu nad jeziorkiem
Jest siano, to ja na dupie nie siądę
Roztańczony Wojtek, o nie nie nie
Ty tu jointy mi kręć
Nie ważna cena, tak bawi się Step
Ja jestem z nim, pamiętaj lato nasze

[Refren: Sztoss]
Śmiejemy się z was
Gdy otwieramy szampana
A my śmiejemy się z was
Choć za nami hejterów cała jest plaga

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]