Z.B.U.K.U
Ostatni drink
[Refren]
Wypijemy ostatni drink, zapalimy ostatniego jointa
Kiedyś odejdziemy stąd, żeby znowu się gdzieś potem spotkać
Wypijemy ostatni drink, zapalimy ostatniego jointa
Kiedyś odejdziemy stąd, żeby znowu się gdzieś potem spotkać

[Zwrotka]
Wcale nie muszę mieć Yeezy na nogach
Nigdy nie będę mordował dla Boga
Wybrałem drogę, ta droga to słowa
To magia co pozwala tłumy czarować
I nie chce lądować ziom
Ciągle płynę, chociaż czeka na mnie niejeden sztorm
Lecę ponad horyzont, ponad podziałami
I patrzę ludziom prosto w oczy, kiedy rozmawiamy
Ej, wychilluje się pod cieniem palmy
Popijając drinka poobcinam panny
Mając w poważaniu cały świat banalny
Tu gdzie wszyscy chcą być trendy, ale są jak klauny
Ej, może wypije sto mojito
Potem zatańczę w klubie z nią, choć się wzięła znikąd
Chwilę potem damy zatańczyć naszym językom
A na sam koniec to wszystko będzie moją muzyką

[Refren]
Wypijemy ostatni drink, zapalimy ostatniego jointa
Kiedyś odejdziemy stąd, żeby znowu się gdzieś potem spotkać
Wypijemy ostatni drink, zapalimy ostatniego jointa
Kiedyś odejdziemy stąd, żeby znowu się gdzieś potem spotkać
[Zwrotka]
Widzę jak świat wokół mnie zwariował
Wszyscy chcą metkę Gucci jakby mieli złapać Boga
Noszą swoje drogie loga, choć są dla mnie tanie
Bo w życiu stać mnie na coś więcej niż na Armani
Czaisz, chce czegoś więcej, czegoś więcej
Jak mówisz kocham to mam poczuć jak Ci bije serce
Chce czegoś więcej, czegoś więcej
Więc zostaw w domu drogie ciuszki, pokaż swoje wnętrze
Bo to piękne, co naturalne
Bo Pan Bóg stworzył Cię specjalnie dla mnie
Ty sobie zatańcz, kiedy ja popatrzę
Jak rasowy samiec podejdę ukradkiem
I szeptem zapytam się, czy jesteś sama
Czy chciałabyś przetańczyć ze mną może noc do rana
Bo jutro może nie być mała, może nie być nas tu
I tak znikniemy jak po sztormie zamki z piasku gdzieś

[Refren]
Wypijemy ostatni drink, zapalimy ostatniego jointa
Kiedyś odejdziemy stąd, żeby znowu się gdzieś potem spotkać
Wypijemy ostatni drink, zapalimy ostatniego jointa
Kiedyś odejdziemy stąd, żeby znowu się gdzieś potem spotkać