Planeta ziemia
21 wiek
Ciągły bieg za hajsem
Jak tak jak ty próbuję w …
Przekuć swą pracę
Czasu nie trace
Nie zawsze bywa kolorowo
Lecz daje ci słowo
Że to pozo
Z opuszczoną głową
Będziesz znów
Udawać kogoś zamiast być sobą
Odpal ratunkową racę
Bracie siostro
Czas się poznać z przyszłością
Zbudować most
Albo otworzyć spadochron
Nieważne jak to nazwiesz
Ważne żeby cię to niosło
Zostaw propagandę
Daj się prowadzić wnioskom
To jest Polski
To mój flow stąd
Co jest Polsko
Czas się ocknąć
Wyłącz to szkło
Zrób apostrof
Chillout
Media pogrywaj z nami w kulki
Bilard
DrySkull daje bity jak J Dila
A ja nawijam Z
Łykasz jak pelikan
To co klikasz zamiast myśleć głąbie
Zamiast mieć swoje zdanie
Tylko płyniesz z prądem
Może w czyimś życiu jesteś tylko błędem
A może wręcz odwrotnie – i jesteś dla kogoś szczęściem
Krzyczeć kocham częściej
Im mniej dostajesz w spadku
Na pój się dzielą a w dodatku w górze mają ręce
Doceń
Mamy wolność wreszcie
A na Opolszczyźnie te niemieckie znaki mijam
Tylko rap mnie tutaj trzyma
Ziomki zmieniają miejsca żeby rodziny utrzymać
Powiedział bym bitch ale nie mieszkam w Kali
Dziś o polityce
Znowu chciałbym coś spalić
Luźny klawisz
Wiesz to trzyma klasę
Pewne rzeczy nie przeminą ziomek
Nawet z czasem
A wiec wracam do korzeni
Znów się spotkać z rapem
Tylko te scretche zamieniłem w sample