[Intro]
To jest ten moment
Konsoleta dymi, kręci mnie vinyl
To siedzi w nas jak szósty zmysł
To DJ Soina, mówi RY

[Zwrotka 1: Ry23]
Joł, puk, puk, kto tam? raczej nie czają dzieciaki
Zaczynałem, gdy w kinach leciała laleczka Chucky
Gram rap taki, którego nie puści radio
Mam 3 6 na karku, zakola i małe sadło
W łapie imadło, a w gardle karabin
Flow, za które nie jeden by tutaj zabił
Ci ostrzy jak wasabi to najczęściej słomiaki
Ubierają się jak dziewczyny niby dla draki
Drzyj laki jeśli nie jesteś lucky, ziom
Zabiorę twego waka microphone
Wpadamy jak grom dziś na twoją wioskę
Tu nie pomoże osiedlowy kołek ani czosnek
Wyssiemy krew z ciebie chory pojebie
Będziemy tańczyć pogo na twoim pogrzebie
Do tego bragga, więc nie sraj ogniem chłopcze
Soina, RY, Zbuku - mamy się dobrze

[Refren]
A ty jak się masz? kręci mnie vinyl, vinyl
Konsoleta dymi, znowu będzie się działo
To DJ Soina, kręci mnie vinyl
(2x)
[Zwrotka 2: Zbuku]
Mam się dobrze ziomek, ciągle do przodu idę
Ramona 23 i Zbuku, skurwielom wciąż na pohybel
Ej, i się nie dziwię, że nie (?) mnie tu jeden z drugim
Zabijacie tą kulturę tak, jak wasze płuca szlugi
Mi DJ jeden, drugi za plecami kręci vinyl
A ty grasz na sztukę jakbyś kurwa puszczał ludziom CD
Już nie dziwi mnie tu czego słucha polska młodzież
Ja odpalam stare płyty non stop w samochodzie
I się nie wożę, jak co drugi pajac na tej scenie
Potem na backstage'ach to wy opuszczacie to spojrzenie
Dlatego cenię sobie ludzi, którzy na tych trackach
Potem tacy sami są na żywo, chyba proste, aha

[Refren]
Kręci cię vinyl i te tracki na wosku
Nie czekaj chwili, chyba mówię po polsku
Gdy DJ odpala ten czarny nośnik
Nie potrzeba mi nic poza tym, żeby podgłośnić
(2x)