Natalia Nykiel
Pół Dziewczyna
[Zwrotka 1]
Mróz, przykrywa mapę lód
Roztańczył się wiatr
Gdzie spojrzeć, garby zasp
Gałęzie drzew jak pięciolinii czerń
Półnutą jest kruk, ósemkami tysiące wron

[Zwrotka 2]
Śnieg przykleja się do rzęs
Zamarzam na śmierć, już przestaje krążyć krew

[Przedrefren]
A miałeś tu być, na styku ulic stać
Pod kioskiem Ruch, otoczonym garbami zasp

[Refren]
Chociaż raz, jeden raz
Mógłbyś przyjść, być na czas
Ukorzeniam się tu, ja ukorzeniam się znów
Pół dziewczyna, pół klon

[Zwrotka 3]
Stać, wypasać się jak muł
Gdy rzeka w krze, gdy miasto skuwa lód
Spróbuj tak sam wpatrywać się jak kruk
W gałęzi gnat, lub jak z wroną tańczy wiatr
[Przedrefren]
A miałeś tu być, na styku ulic stać
Pod kioskiem Ruch, otoczonym garbami zasp

[Refren]
Chociaż raz, jeden raz
Mógłbyś przyjść, być na czas
Ukorzeniam się tu, ja ukorzeniam się znów
Pół dziewczyna, pół klon

[Refren]
Chociaż raz, jeden raz
Mógłbyś przyjść, być na czas
Ukorzeniam się tu, ja ukorzeniam się znów
Pół dziewczyna, pół klon