Johann Wolfgang von Goethe
Polna rozyczka
Ujrzał chłopiec z polnych
Wzgórz różyczkę śród żyta
Młodą, lśniącą blaskiem zórz
Pobiegł szybko
Stanął już i z radością wita
Róża! róża czerwona!
Różyczka śród żyta!

Chłopiec rzecze: „ Zerwę cię
Różyczko śród żyta!”
Róża rzecze: „Nie, o nie!
Ja kłuć umiem, strzeż się mnie
Mnie się nikt nie chwyta.”
Róża! róża czerwona!
Różyczka śród żyta!

Więc serdeczny żal go zdjął
Taki żal tej różyczki śród żyta!
Więc kolana przed nią zgiął
I z pól dzikich do domu wziął
Jak królowę wita
Róża! róża czerwona!
Różyczka śród żyta!