Rest Dixon37
Tu na Ursynowie 2
[Intro: DJ Anusz]
Tu na Ursynowie ruszamy ze słowem, człowiek
Powtórka z rozrywki, z rozrywki powtórka
Słuchają ulice, słuchają podwórka
Na tym podwórku, które uczyło mnie hip-hopu
Rap, deskorolka w nocy mazanie po bloku
W tym miejscu każdy z nas zaczynał
Tutaj nasza podróż ma początek i finał
My wciąż w pogoni za lepszej jakości życiem

[Zwrotka 1: Nastyk]
Tu zawiązały się przyjaźnie twardsze niż skała
Tu zajawka nie gaśnie, wciąż będzie trwała
Masz tu razem większość ursynowskich braci bezmała
Braci się nie traci, a pała to pała
Osiedli delegaci, reprezentanci składów
Jeśli chodzi o hajs, tylko Szybki Szmal ładuj
Wybijam się z kwadratu na osiedle, człowiek
Znów mam chętkę na pętle, tu na Ursynowie

[Zwrotka 2: Wigor]
Ursynów to sypialnia, życie tu zwalnia
Stop! Dawaj, kręcimy grubego blunt'a
Ziom, nie wpadłem tu z partyzanta, jestem tu od dawna
To pustynia bloków, co z pozoru wygląda jak każda dla nas
Jakże ważna, co dzień ten znajomy widok
Wołają na mnie Wigor ci, którzy ze mną idą
Przeżyłem tutaj w chuj dobrych momentów
A jeśli szukasz zgiełku, to zawijaj się do centrum
[Zwrotka 3: Kritaczi]
Jesteś taki bystry, wiesz jaki dystrykt
I zajebisty ma wytrych na system chytry
Nie na marne poszły nasze modlitwy
Żyjemy, swoje, na rejonie, made in Poland, syrenka błyszczy
Jak nigdy, powoli oprowadzę Cie po metropolii
Imielin, Ursynów, w rękach kleją się [?]
Tym featem trzymam sztamę z Nastykiem, jestem Kritem
Rymoholikiem, będę nim do ostatnich liter

[Refren]
Pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Znam wielu ludzi, wiele ulic i miejsc
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Słońce, deszcz, luz i stres, U.R.S
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Dzień za dniem zapierdalam tu, gdzie aleja K.E.N.,
Wiesz, bo każdy z nas dobrze wie jak tu jest
To Ursynów, skurwysynu, z czasem to poczujesz

[Zwrotka 4: Stasiak]
Warszawski Ursynów, ta rzecz tu się działa
Od Kopy Cwila wzdłuż K.E.N.-em do Kabat
Stasiak z Imielina, Polaka obok pętli
Niejeden chłopaczyna tam dożynał erki
Dowyżał wczesnych piw, wczesne skręty
Więc kiedy ktoś stąd Cię przekręci
Nie przychodź do mnie, spodnie już nie tak szerokie
I słaby orient chłopie, co się dzieje pod blokiem
[Zwrotka 5: Wiciu]
Budzę się tu co dzień, co dzień czuję się jak w niebie
Obok moje słońce, łapię chmurę, muszę lecieć
Czuję dumę, że stąd jestem i że jestem NPS-em
Wszędzie dobrze, ale u siebie najlepiej
Paru tu przespało sny, URS-y to sypialnia
Czekają wciąż na lepsze dni tu jak na tramwaj
Ja gdzie bym nie wylądował, jak wyfrunę z miasta
Wiem, że nie zapomnę, gdzie się nauczyłem latać

[Zwrotka 6: Vienio]
Osiedle z płyt tak jak z płyt znasz te ksywy
Budynku szczyt z ursynowskiej perspektywy
Niejeden klip zdobiły te bloki
Hip-hop to zawsze na osiedle popyt
Znowu chcę zdobyć szczyt końskiego jaru
I gdzieś na KEN-ie napić się browaru
Spotkać ludzi paru wśród miejskiego gwaru
To przywiązanie do tego obszaru, ziom

[Refren]
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Znam wielu ludzi, wiele ulic i miejsc
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Słońce, deszcz, luz i stres, U.R.S
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Dzień za dniem zapierdalam tu, gdzie aleja K.E.N.,
Wiesz, bo każdy z nas dobrze wie jak tu jest
To Ursynów, skurwysynu, z czasem to poczujesz
[Bridge: DJ Lazy One]
Ta muzyka z tego osiedla
Zanurzonego w bębnach

[Zwrotka 7: Tema Temzky]
T do E do M do Z do K Y, cześć, czołem
Jestem tu na pętli, która gra nad Ursynowie
Oh, my God, zawołam jak [?] z Tribe'ami
Dla tych wszystkich MC, którzy tutaj razem się zebrali
Machnij tagi i weź to zrób stylowo
Bo ten styl tu nas wychował, by to robić z głową
To coś, co odróżnia nas od innych, wielce
Jeśli wiesz, skąd jestem, podnieś w górę ręce

[Zwrotka 8: Siuwax]
To jak miasto w mieście, U.R.S. jest wiecznie
W naszych tekstach też jest, w naszych sercach będzie
Zawsze płynąć ursynowska krew, to nie blef
To osiedle, w którym biegle wielu zarabia na chleb
Pokażemy Ci jak jest tu pięknie; Eden
Te widoki, klimat pielegnują moją wenę
Czuję, że jestem u siebie, bądź tego pewien
TZWM wbija się na wyższy level

[Refren]
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Znam wielu ludzi, wiele ulic i miejsc
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Słońce, deszcz, luz i stres, U.R.S
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Dzień za dniem zapierdalam tu, gdzie aleja K.E.N.,
Wiesz, bo każdy z nas dobrze wie jak tu jest
To Ursynów, skurwysynu, z czasem to poczujesz

[Zwrotka 9: Ward]
Na warszawskim Ursynowie, tu stawiałem pierwsze kroki
Kto mnie zna, ten Ci powie "on jest starszy niż te bloki"
Kto mnie nie zna, niech nie gada, bo tak przecież nie wypada
Dobrych dzieciaków gromada, tu zawzięcie rymy składaj
Kozacko to wypada, tak było i tak jest nadal
Tak, to tu powstawał Skandal i początki Z.I.P
Nadal mieszkam tu ja, Mieron i nasz ziomuś Felipe
Stąd pozdrawiam mych ZIP-braci, elo Ward W.A.R.D

[Zwrotka 10: Łysonżi]
Żyję w tym miejscu nie więcej od kołyski
Możesz kojarzyć gębę, jak nie znasz ksywki
Nie miałem grzywki, nigdy nie miałem grzywki
Możesz się tu zachłysnąć jak jesteś płytki
Przekaz dzielnicy, drzewa i spalin
Wiesz o co biega? Nie czaisz, co to RHX
Nie palę już pod [?], browka, szpinak
Nie idziemy do pubu, nie idziemy do kina

[Zwrotka 11: Rest]
To do wszystkich, co znają ursynowskie klatki
Przypomnij sobie, człowiek, ile tam było melanży
Pierwsza wóda, pierwsze blunty, w chuj osiedlowych akcji
Znowu psy, wiedziałem, że tak będzie, bo to klasyk
Kiedy chciałem się nastukać, znaleźć się na wyżynie
Ustawka, szybki but, skrót, jestem pod Multikinem
Nie pytaj mnie o imię i skąd się wziąłem
Dawaj z nami, wszystkie drogi prowadzą znowu pod szkołę

[Refren] (x2)
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Znam wielu ludzi, wiele ulic i miejsc
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Słońce, deszcz, luz i stres, U.R.S
Bo ja pochodzę z Ursynowa, miejsca, gdzie
Dzień za dniem zapierdalam tu, gdzie aleja K.E.N.,
Wiesz, bo każdy z nas dobrze wie jak tu jest
To Ursynów, skurwysynu, z czasem to poczujesz
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]